"Hotel Paradise" - sezon trzeci wielkimi krokami dobiega końca. Już w czwartek wieczorem okaże się, kto wygra 100 tysięcy złotych.
Tymczasem niedługo przed finałem uczestnicy mieli wybrać parę, która ich zdaniem ma "najmniejszą szansę na miłość". W wyniku głosowania z programu odpadli Kornelia i Krzysztof. Kornelia nie kryła żalu, bo jej zdaniem powinni odpaść Marcin i Kara.
Następnego dnia grupa spędziła razem czas na mieście - zjedli wspólny obiad i kupili drobiazgi. W powietrzu czuć było jednak napięcie związane z nadchodzącą "Pandorą", podczas której miała paść seria pytań od byłych uczestników. Najbardziej martwił się Marcin, który bał się konfrontacji z Nathalią.
Jego obawy okazały się słuszne. Chwilę później naprzeciwko półfinalistów zasiedli byli uczestnicy i natychmiast poleciał grad niewygodnych pytań. Nathalia z zaciętą miną zapytała Karę "co czuje", a Białorusinka odparła, że "szczęście".
Czuję to samo, pojawiło się kilka fajnych randek, które na pewno mocno nas do siebie zbliżyły. Na pewno nie są to te same uczucia, które kierowałem, gdy byłem z Nathalią - mówił Marcin, dodając, że ma jeszcze nadzieję na kontynuowanie "przyjacielskiej relacji" z "byłą". Nathalia, słysząc to, zrobiła wielkie oczy.
Wygląda to, jakbyś leciał na dwa fronty - oceniła Luiza.
W ciągu dwóch dni z Karą zbudowałeś głębszą relację niż przez półtora miesiąca bliskiego kontaktu z Nathalką? - dziwiła się Kornelia.
Nie nazywam tego głębszą relacją, ale to są inne uczucia - próbował tłumaczyć uczestnik.
Przy kolejnym pytaniu wyszło na jaw, że Marcin i Kara spędzili razem noc.
Spaliście ze sobą, tak? - zapytała Nathalia, z trudem powstrzymując łzy.
Marcin, ty nawet nie skończyłeś ze mną relacji, a zacząłeś budować nową. Ja się z tobą żegnałam i mówiłam, że będę ci kibicować i dla mnie to było bardzo ważne, żebyś tutaj godnie reprezentował naszą parę. Zachowałeś się, jakbyś nas*ał na to wszystko, co tutaj zbudowaliśmy! - stwierdziła bez ogródek i przypuściła "atak" na Karę.
A ty się tak nie uśmiechaj, Kara, bo mi nie jest do śmiechu w tej sytuacji i zapamiętaj sobie, co teraz mówię do ciebie - jesteś kobietą nielojalną i nieempatyczną. Widziałaś, jak wyglądała nasza relacja...
Ty Nathalkę potraktowałeś jako zabawkę, żeby się fajnie pobawić tutaj w hotelu! - grzmiała Kornelia.
On cię nie zdradził, Nathalia, on cały czas, kiedy uprawiał z nią seks, myślał o tobie - ironizowała Justyna.
Nathalia miała też do Marcina pretensje o to, że mówił jej, iż nie chce stałego związku, a teraz deklaruje, że chce spróbować z Karą po programie. Chłopak próbował tłumaczyć, że przyjeżdżając na Zanzibar, nie szukał nikogo na stałe, ale wyszło, jak wyszło.
Pretensje do kolegi miał też Kamil, który odchodząc z programu, prosił Marcina, by dbał o Karę.
Zaopiekował się nią dogłębnie. Fajnie było, nie? - szydziła Nathalia.
Przyciśnięci przez grupę Marcin i Kara oboje przyznali, że są sobą zauroczeni.
W całej tej burzy na dalszy plan zeszły oskarżenia pod adresem Bibi, że jest fałszywa, a także wątpliwości co do tego, czy Krystian będzie wierny Basi po programie.
Po zakończeniu "Pandory" byli uczestnicy mieli zadecydować, która z par nie wejdzie do wielkiego finału "Hotelu Paradise".
Jak myślicie, kogo wyrzucą?
Zobacz też: "Hotel Paradise". Nathalia i Kamil afiszują się z płomiennym uczuciem w obecności matki natury (ZDJĘCIA)
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!