W ubiegłym tygodniu z Hotelem Paradise pożegnały się aż dwie uczestniczki, Ola i Lexi. W ramach solidarności ze swoją partnerką luksusowy hotel na Bali chciał opuścić również Adam. Ostatecznie jednak zmienił zdanie i postanowił kontynuować rywalizację. Teraz musi jedynie znaleźć sobie nową drugą połówkę.
Pod koniec poprzedniego odcinka każda z pozostałych w programie pań musiała zadeklarować, czy jest gotowa na randkę z samotnym Adamem. Jedyną uczestniczką, która nie wyraziła takiej chęci, okazała się Marietta.
Następnego dnia Adam miał za zadani, poprzez pocałunek w policzek, wybrać dwie panie, z którymi spędzi trochę czasu sam na sam. Wśród nich musiała znaleźć się Marietta oraz jedna z uczestniczek, która wcześniej zadeklarowała chęć spotkania.
Ostatecznie Adam postanowił spotkać się również z Martyną. Następnie cała trójka udała się na plażę, gdzie czekały na nich quady oraz mała niespodzianka. Do mieszkańców Hotelu Paradise dołączył bowiem nowy uczestnik, Mati. Szybko okazało się również, że 27-letni mieszkaniec Londynu prywatnie jest przyjacielem Chrisa.
Kobiety często mówią o mnie, że jestem draniem. Jestem trochę zimnym draniem, ale potrafię być kochanym Matim - zapewnił nowy mieszkaniec hotelu na Bali.
Idealny typ to blondynka, niebieskie oczy, musi być taką kotką - wymieniał cechy idealnej wybranki Mati.
Czwórka uczestników dobrała się w pary, po czym każda z nich odjechała w innym kierunku. Towarzyszką Adama była Martyna. Mimo że blondynka pozostawała w parze z Łukaszem, wyraziła chęć spotkania z Adamem.
Jak spojrzałam na ciebie, myślę, że jakaś iskierka była. Jakieś takie wspólne "connection flow" złapaliśmy - wyznała Kondratowicz.
Okazało się, że Adam również jest nią zaintersowany.
Czułem to, że lgniemy do siebie - zdradził przed kamerami.
Tymczasem Mati randkował z Mariettą, kompletnie nie zdając sobie sprawy, że jest ona partnerką jego przyjaciela.
Nie ukrywam, że wzbudził moje zainteresowanie. Jest w moim typie - zdradziła Marietta.
Niestety w toku rozmowy uczestniczka straciła jednak początkowy entuzjazm.
Nie miałam z nim o czym rozmawiać na dłuższą metę - przyznała.
Na szczęście po chwili panowie wymienili się partnerkami. Martyna miała więc okazję poznać nowego mieszkańca Hotelu Paradise.
Jest takim pozerem, kobieciarzem - oceniła po chwili.
Marietta mogła za to wytłumaczyć Adamowi, dlaczego pierwotnie nie chciała z nim iść na randkę. Okazało się, że uczestnik w żaden sposób nie poczuł się urażony jej decyzją. Na wszelki wypadek, postanowił jednak trochę namieszać i zdradził brunetce, co Chris sądzi na temat ich relacji.
Wyszło na jaw, że umięśniony uczestnik chciałby, aby Marietta nieco częściej wychodziła z inicjatywą i bardziej angażowała się w ich znajomość.
Boisz się tego zbliżenia? - dopytywał ciekawski jak zawsze Adam.
Brunetka wyznała mu, że wciąż nieco się krępuje. Ma bowiem nadzieję, że między nią a Chrisem pojawi się coś więcej niż przyjaźń.
Tymczasem Chris zwierzył się pozostałym uczestnikom, że tęskni za swoimi bliskimi. Producenci programu najwidoczniej żywo przysłuchiwali się jego troskom. Dosłownie po chwili wracający z randki Adam, Marietta i Martyna przedstawili wszystkim nowego mieszkańca hotelu.
Nie trzeba chyba dodawać, że Chris był całkiem zaskoczony, gdy zobaczył na Bali swojego najlepszego przyjaciela.
Bardzo długo się znany, jesteśmy przyjaciółmi, niemalże jak rodzina - oznajmił przed kamerami Mati.
Nowy uczestnik wyraźnie zwrócił na siebie uwagę Violi.
Podejrzewam, że Mateusz będzie podbijał do Violi i Martyny - zauważył Blondino-Latino.
Uczestnicy postanowili grupowo powitać nowego zawodnika w rywalizacji o 100 tysięcy złotych. Wśród nich zabrakło jednak Maćka, który cierpiał z powodu problemów żołądkowych w swoim pokoju.
Mimo zamieszania spowodowanego pojawieniem się nowego mieszkańca, Adam nie stracił czujności. Po chwili znalazł się więc u boku Martyny i szczegółowo wypytał ją o pierwsze wrażenia odnośnie Matiego. Jej odpowiedź musiała całkiem go zadowolić.
Pozer. Znam taki typ facetów na wylot i oni nie mają u mnie żadnych szans - zdradziła mu Martyna
Blondynka wyraźnie dała do zrozumienia Adamowi, że randka z nim zdecydowanie bardziej przypadła jej do gustu.
Następnie, korzystając z uroków kąpieli słonecznej, Sandra zdradziła Martynie, że podała Maćkowi leki nasenne. Gdy jej partner smacznie spał, ta obmyślała strategię spotkania z nowym uczestnikiem.
Hotelową sielankę postanowiła przerwać Viola. Uczestniczka zdradziła przed kamerami, że zna pewną tajemnicę, którą starannie skrywa Mati.
Wieczorem pomiędzy nimi doszło do konfrontacji. Viola otwarcie przyznała nowemu uczestnikowi, że wie, iż ten pozostawił w Londynie życiową partnerkę.
Ma kogoś i obiecał temu komuś, że będzie grzeczny. Ktoś na niego czeka w domu - oznajmiła.
Ja jestem singlem - zarzekał się przed kamerami Mati.
Chociaż Mateusz zapewniał Violę, że posiadane przez nią informację zdążyły nieco się zdezaktualizować i obecnie jest już singlem, ta pozostała przy swoim stanowisku.
Tymczasem pozostali uczestnicy szykowali się do wieczornej imprezy. Jeden z mieszkańców szczególnie nie mógł doczekać się wspólnego wieczoru.
Adaśko dzisiaj odpala wrotki - zapowiedział podekscytowany Adam.
Podczas zabawy Marietta otrzymała specjalne zadanie. Uczestniczka miała stworzyć całkiem nową parę - taką, która jeszcze nie była w duecie. Następnego dnia wybrani przez nią mieszańcy wybiorą się na romantyczną randkę.
Marietta praktycznie bez większego namysłu postawiła na Sandrę oraz nowego uczestnika, Matiego.
Gdy impreza trwała w najlepsze, Viola zwierzyła się Marietcie w jednej z hotelowych toalet.
Gdyby nie było Oli, to ja bym od początku się sparowała z Adamem - stwierdziła.
Po chwili opary papierosowego dymu sprawiły, że Chris doznał olśnienia i docenił wdzięki tańczącej Marietty.
Ale mi się podoba ona. Ona jest piękna. Ona jest k**rwa piękna - szarmancko komplementował swoją partnerkę w przypływie emocji.
Kiedy później para miała okazję do rozmowy na osobności, zdradził za to brunetce, że pod wpływem chwili mógłby nawet skraść jej pocałunek.
Tymczasem Adam i Martyna coraz bardziej mieli się ku sobie.
Jestem ciekawa, jak to się wszystko potoczy - zastanawiała się blondynka.
Widzę, że Łukasz nie walczy. Nie jest takim samcem alfa, żeby zawalczyć o Martynę - ocenił szanse rywala Adam.
Adam tego wieczoru również doznał olśnienia. Mężczyzna stwierdził, że odpadnięcie Oli było szczęśliwym zrządzniem losu, które otworzyło mu droę do znajomości z Martyną.
Na dodatek chwilę później Marietta zdradziła mu, że zjednał sobie również względy Violi.
To jest hit, nie wiedziałem, że mam tutaj takie powodzenie - mówił podekscytowany.
Martyna postanowiła wyznać swojemu partnerowi Łukaszowi, że czuje coś więcej do Adama. Uczestnik był wyraźnie zirytowany.
Następnie blondynka rozpoczęła rozmowę z Adamem. Pech chciał, że miejsce obok niego zajmowała akurat Viola. Po chwili zdenerwowana opuściła jednak parę. Chociaż zapewniała Mariettę, że nie ma pretensji do Adama, wyraźnie była zazdrosna o Martynę.
Na zakończenie wieczoru Adam i Martyna znaleźli sobie ustronne miejsce, gdzie ubolewali, że nie dzielą hotelowego pokoju.
Marietta postanowiła natomiast dowiedzieć się, czy Chris miał okazję całować się z Lexi. Uczestnik kilkakrotnie zaprzeczył i wyraźnie się zirytował.
Skończmy o tym rozmawiać, bo mnie wk**wiacie już - uciął temat.
Nie możesz się doczekać kolejnego odcinka Hotelu Paradise? Kliknij tutaj i dowiedz się więcej!