Najnowszy odcinek Hotel Paradise rozpoczął się od rozterek Maćka, który przyzwyczaja się powoli do roli singla i swojej odosobnionej kwatery.
Wylęgarnia komarów, ale ogólnie spoko, potrzebowałem takiej izolacji. Baterie naładowane. Denerwowały mnie kłócące się gekony - marudził zagrożony eliminacją uczestnik.
W międzyczasie Adam postanowił upewnić się, że przy nadchodzącej eliminacji Marta, do której należy decydujący głos, zatrzyma w programie jego kumpla.
No ja chcę mieć o tobie dobre zdanie - zagroził znany ze swej nadmuchanej pewności siebie mięśniak.
Może mi nie zależy na twoim zdaniu akurat. Jak nie wybiorę Maćka, będziesz mieć o mnie złe zdanie, tak? - odgryzła się przytłoczona wyborem Marta.
Troszeczkę zagrałabyś nie fair, powiem ci wprost, gdybyś wybrała na przykład Łukasza. Bo to my sprawiliśmy, a przede wszystkim Maciek, że tu zostałaś. Gdyby nie my, to by cię tu nie było po dwóch dniach - żachnął się partner Violi.
Ja zdecyduję sama, mamy dwa dni, jeszcze nie podjęłam decyzji - postanowiła dziewczyna.
Maciek dostał jednak drugą szansę od losu na zapewnienie sobie przetrwania w programie. Młodzieniec otrzymał od producentów list, w którym znajdywały się zadania. Nagrodą za ich wypełnienie miał być immunitet przy kolejnej eliminacji. Według instrukcji Maciej miał zorganizować zawody siłowania się na rękę z kolegami, przegrać z jednym z nich, spowodować, aby jedna z dziewczyn dała mu buziaka, zjeść w odosobnieniu posiłek z jedną z dziewczyn oraz rozprowadzić plotkę.
Zobacz: "Hotel Paradise". Marta utknęła w miłosnym trójkącie: "Powinna być Maćkowi wierna jak pies!"
Starając się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, chłopak zaprosił na wspólny obiad Martę, dziewczyna nie tylko zgodziła się, ale też obdarowała go całusem, uszczuplając tym samym "maciejową" listę zadań do wykonania o połowę.
Następnie singiel zajął się rozpowiadaniem plotek na temat wspólnej przeszłości dwóch domowników - Violi i Łukasza. Bez problemu namówił też kolegów, aby pomogli mu z treningiem siłowania się na rękę. Z jednym z nich przegrał, wypełniając tym samym wszystkie wymagania, które znalazł w liście od producentów.
Wieczorem przyszła pora, na cośrodowe odczytanie listów z Puszki Pandory.
Większość z nich adresowana była do Adama, który został oskarżony o doprowadzanie kobiet do płaczu oraz wywieranie presji na pozostałych uczestnikach. Między domownikami doszło do bardzo ożywionej wymiany zdań.
Puszka Pandory pokazała, jak bardzo podzieloną jesteśmy ekipą - oceniła Marietta.
Marietta oskarżyła Blondino o próby skłócenia jej z Chrisem, na co chłopak zaczął bronić się, przysięgając "na śmierć jego mamy, że nie myśli tak, jak ona myśli". Nie udało mu się jednak zmienić jej zdania.
Chwilę później najnowszy z rezydentów Hotelu Paradise - Łukasz, wybrał się na krótką rozmowę z Chrisem, podczas której udało mu się sporo namącić w związku swojego konkurenta.
Usłyszałem, że jestem w typie Marietty. Była też inicjatywa, żebym spotkał się z nią w barze w Warszawie - podpuszczał "kolegę" na jego partnerkę.
Przypomnijmy: Nowy uczestnik w "Hotelu Paradise"! Adam grozi Marcie: "Nawet gdybyś się w nim zakochała, nie masz prawa zostawić Maćka"
Chris postanowił skonfrontować się więc z dziewczyną, z którą jeszcze dwie godziny temu planował założenie rodziny i ślub.
Powiedz mi, czy ty jesteś ze mną szczera? Fakt numer jeden - rozmawialiście o mnie. Powiedziałaś, że gadaliście o księgowości.
Jeżeli ty mi będziesz wmawiał, o czym ja rozmawiam, to ja ci nie mam, ku*wa, nic do powiedzenia - odrzekła oburzona zarzutami Marietta.
Powiedziałaś, że jest w twoim typie, a ty mówisz, że nie. (...) Chciałaś go zaprosić do baru w Warszawie - wyliczał Chris.
W tym momencie Marietta postanowiła włączyć do rozmowy Łukasza.
Czy ja ci kiedyś powiedziałam kiedyś, Łukasz, że ja sobie nie wyobrażam głębszej relacji z Chrisem? - dociekała.
Ty mi powiedziałaś, ale nie słowami. To się nazywa komunikacja werbalna, niewerbalna - zarzucił jej wyraźnie "rozluźniony" Łukasz.
Ostatecznie wytrącona z równowagi przez wyjątkowo słabą siłę woli swojego partnera, Marietta postanowiła zakończyć te ceregiele.
Wiesz, co ci radzę w tym momencie. Stwórz sobie relację z Łukaszem, ze wszystkimi chłopakami, umawiaj się ze wszystkimi do baru. Ja już mam dosyć ciebie i ciągłego, ku*wa, problemu z twojej strony. Koniec, ku*wa, tego, to już jest koniec, mam to w du*ie, mam już dość tego człowieka. Na tym kończę tę relację i nie będę tego żałować - wybuchła.
Wygląda na to, że kolejne Rajskie Rozdanie będzie bardzo emocjonalne. Jesteście ciekawi, jak zakończy się ta afera?
Nie możesz doczekać się kolejnego odcinka? Kliknij tutaj i dowiedz się więcej!