Jak można było się spodziewać, większość zapoczątkowanych w "Hotelu Paradise" relacji zaraz po finale przeszła do historii. Nie inaczej stało się z finałowymi parami. Ostatecznie rozstali się zarówno Basia i Krystian, jak i Bibi z Simonem.
Jeżeli chodzi o ten drugi duet, jest to bardzo świeża sprawa, bowiem o zakończeniu związku Price poinformował w minioną środę. Choć jeszcze dwa dni wcześniej chwalił się całuśnym zdjęciem z poznaną w zanzibarskim hotelu ukochaną, wyjaśnił, że "nie wszystko złoto, co się świeci", a on sam "robił, co w jego mocy, by związek przetrwał".
Skomentować publicznie zakończenie relacji zdecydowała się także Bogusia. Kobieta odniosła się do ekschłopaka z nieco większą serdecznością, dziękując mu za wspólne chwile.
Po kilku dniach Simona najwyraźniej wzięło na głębsze przemyślenia. 24-latek w sobotni poranek postanowił więc popełnić wpis, w którym tym razem był względem siebie znacznie bardziej krytyczny.
Chciałem wyjaśnić kilka rzeczy dotyczących mojego rozstania z Bibi. Tak jak mówiłem wcześniej, to nie była niczyja wina, tylko kwestia nieporozumień i też na pewno mojego zachowania. Nie pozwolę na jakiś hejt Bibi, bo mój ostatni post chyba był źle odebrany - zaczyna Price. Oczywiście, że jest mi przykro, że tak się stało i ja naprawdę się starałem, ale w niektórych sprawach mogłem podejść do nich inaczej - kontynuuje, przybliżając ponad 250-tysięcznej publiczności konkretne sytuacje:
Jak byliśmy w Sopocie mogłem spędzać więcej czasu z Bibi, a nie na telefonie i imprezując. Czasami głupio się odzywam i dopiero jak to powiem (nawet w żarcie), zrozumiem, że to może być przykre albo z brakiem szacunku - pisze z pokorą, tłumacząc, że post, w którym poinformował o rozstaniu napisał bez wcześniejszego uzgadniania z Bibi:
Jak wstawiałem post o rozstaniu to zrobiłem to w emocjach i nawet nie powiedziałem Bibi, że go wstawiam, a wiem, że powinienem ją o tym uprzedzić...
Na pewno nie jestem święty i były powody, żeby się na mnie obraziła. Jestem tylko człowiekiem i staram uczyć się na błędach. To była nasza wspólna decyzja. Pamiętajcie, szanujmy się nawzajem. Miłego dnia - kwituje.
Myślicie, że Bogusia też zdecyduje się jeszcze dodać coś od siebie?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!