Trzeci sezon Hotelu Paradise wielkimi krokami zbliża się do finału. Nie oznacza to na szczęście, że producenci show przestali mieszać w ustalonych między uczestnikami sojuszach. Na ostatniej prostej Ola oraz Simon otrzymali możliwość odzyskania "czegoś szalenie ważnego", o ile spełnią tylko pewne warunki. Konkurencję wygrał ostatecznie Simon, a nagroda faktycznie zrekompensowała mu włożony w zadanie trud.
Zobacz: "Hotel Paradise". Nathalia zrozpaczona ZDRADĄ Marcina: "Myślałam, że nie jestem mu obojętna"
Zwycięstwo młodego mężczyzny zaowocowało przywróceniem do Hotelu Paradise jego oczka w głowie - Bibi, za którą potwornie tęsknił. Gdy tylko Simon zobaczył siedzącą przy barze ukochaną, pognał w jej kierunku i objął ją z całych sił. Połączona na nowo para natychmiast się pocałowała.
Widok ten, choć niewątpliwie uroczy, z pewnością zmroził krew w żyłach Oli. Powrót Bibi zwiastuje zbliżający się koniec jej przygody z programem. W końcu to Ola w dość nieelegancki sposób pozbyła się partnerki Simona z Hotelu. Teraz natomiast została sama i to bez cienia szansy na znalezienie sobie pary. Ostatnią nadzieją jest dla niej immunitet, który może zapewnić jej tylko wygrana w kolejnej konkurencji.
Myślicie, że Oli uda się wykaraskać z trudnej sytuacji? Komu kibicujecie?