Nowy dzień w Hotelu Paradise tradycyjnie już przyniósł ze sobą więcej pytań bez odpowiedzi. Uczestnicy programu nie wiedzieli, jaką decyzję podejmie Łukasz, który dzięki wygranej w konkurencji z poprzedniego odcinka otrzymał możliwość nadania sobie immunitetu albo przywrócenia do programu Marty, o której względy zabiegał razem z Maciejem, związanym na tę chwilę z zadziorną Olą.
Jak zwykle Łukasz nie spieszył się z ogłoszeniem swojego postanowienia. Gdy jednak przyszła na nie pora, domownicy odetchnęli z ulgą.
Dla mnie decyzja była ostatecznie dość prosta. Wczorajszy wieczór i to, jak zobaczyłem, jak ekipa jest ze sobą zintegrowana, jak silna jest więź między nimi, utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że nie ma większego sensu zaburzać tej harmonii. Poza tym bardzo tęsknię za Martą i fajnie byłoby ją zobaczyć - powiedział, przywracają tym samym Martę do programu.
Maciej znalazł się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Na odchodne obiecał Marcie, że to dla niej wygra ten program. Natomiast kilka dni później w trakcie "Puszki Pandory" wyznał, że dziewczyna jest już dla niego przeszłością i postanawia skupić się na relacji z Olą. Wieści te niespecjalnie pocieszyły obdarowaną drugą szansą szatynkę, która była przekonana, że wróci prosto w objęcia Macieja.
Po pełnej napięć i niedomówień rozmowie wszyscy rezydenci Hotelu Paradise zostali poproszeni o przetransportowanie się na plażę, gdzie panie miały wziąć udział w konkurencji sportowej. Zwyciężczyni - Ola - otrzymała możliwość obdarowania jednego z pozostałych w programie panów immunitetem. Wraz ze swoimi tymczasowymi absztyfikantami - Szymonem i Maciejem, postanowiła więc uknuć plan, aby obu uratować przed nadciągającą eliminacją i przy okazji pozbyć się konkurencji.
Przypomnijmy: Marietta z "Hotelu Paradise" o Chrisie: "DZIĘKUJĘ, ŻE BYŁEŚ". Fani zaniepokojeni: "Dlaczego czas przeszły?"
Ja już generalnie swój honor splamiłem tutaj parę razy. Zszargałem go dość mocno. Sprawną honorową jest wybranie Oli, chyba że stanie się coś niespodziewanego. Nie wykluczam tego - wyznał przed kamerami Maciej.
W międzyczasie Szymon namawiał go do przerwania sielanki Chrisa i partnerki Marietty, która zdecydowanie nie wzbudzała ich sympatii.
Zagrożona para w mig wyczuła, że ich przygoda z programem może zakończyć się szybciej, niż przypuszczali.
Mi się wydaje, że możemy dzisiaj odpaść. Jeżeli któryś z nich dostanie immunitet, Szymon, to może nas wyrzucić jako parę. Bo nie wierzę w to, że singiel nie może wziąć pary - dumała spowita chmurą papierosowego dymu Marietta.
Jesteście ciekawi, jak potoczą się dalsze losy uczestników? Oglądajcie Hotel Paradise codziennie o godzinie 20 w TVN7.