Czwarta edycja "Hotelu Paradise" powoli się rozkręca. Choć nie da się ukryć, że początkowo widzowie nieco narzekali na nudę, to jednak teraz zdaje się, że w willi na Zanzibarze w końcu zacznie się coś dziać!
Nietrudno odczuć, że obecnie najmniej lubianą uczestniczką jest Wiktoria, która dołączyła do "Hotelu Paradise" dopiero niedawno. Blond kulturystka próbowała nawiązać dobry kontakt z resztą uczestników, ale niestety jej to nie wyszło. Dziewczyny wpadły bowiem na "genialny" pomysł, by jak najszybciej wyrzucić Wiktorię z programu, bo gra i jest dla nich niebezpieczna, a one chcą, by w finale znalazła się ekipa, która weszła do hotelu na Zanzibarze jako pierwsza...
W piątek widzowie mogli zobaczyć kolejne starcie uczestników. Doszło bowiem do słynnej Puszki Pandory. Zgodnie z intrygą pozostałych uczestników, najbardziej zaatakowana została Wiktoria. Dziewczyna w końcu nie wytrzymała i po pytaniu "Dlaczego podlizujesz się każdemu z uczestników?" popłakała się.
Nie trzeba było długo czekać, by swoje oburzenie wyrazili fani programu. Widzowie nie pozostawili suchej nitki zwłaszcza na uczestniczkach show, które dopuszczają się intryg na bardzo niskim poziomie, by tylko wyprowadzić Wiktorię z równowagi i pozbyć jej się z programu.
Obejrzałam dzisiejszy odcinek i jestem zażenowana. Rozumiem show, musi się coś dziać, ale aż tak? Zniszczmy jedną osobę - bo jesteśmy silni razem? Nie, jesteście słabi, bo takie zachowanie, jak dzisiaj na pandorze i w ogóle w całym odcinku, a w zasadzie od wejścia Wiki do hotelu, jest żenujące. Mega słabe, że kobiety zamiast się wspierać, to wolą zniszczyć dziewczynę, w której czują zagrożenie.
Ale te dziewczyny to są wredne s*ki.
Tak fałszywej i zawistnej grupy nie było w żadnej edycji.
Jakie te baby są okrutne, aż żal patrzeć - brzmi tylko części z ogromu komentarzy na instagramowym profilu "Hotelu Paradise".
Faktycznie dziewczyny trochę się zagalopowały?