Finał "Hotelu Paradise" coraz bliżej, a uczestnikom programu wyraźnie udzielają się emocje rosnące z odcinka na odcinek. Ostatnie Rajskie Rozdanie okazało się dla mieszkańców hotelu na Zanzibarze szczególnie dotkliwe - z rywalizacją pożegnały się aż dwie uczestniczki: Justyna oraz Luiza. Eliminacja tej drugiej była sporym zaskoczeniem, bo posiadająca immunitet Sara stanęła za plecami Maurycego, którego na partnera planowała wybrać właśnie Luiza. Wielu fanów programu z wyraźną ulgą przyjęło ten niespodziewany zwrot akcji.
Choć widzowie "Hotelu Paradise" cieszyli się z eliminacji Luizy, wielu współczuło Justynie tak krótkiego pobytu w programie. W sieci pojawiło się także sporo komentarzy sugerujących, że zamiast niej Zanzibar powinna opuścić Kornelia. Okazuje się, że sama zainteresowana również ma sporo wątpliwości odnośnie swojej przyszłości w programie.
Tuż po Rajskim Rozdaniu blondynka będąca w parze z Krzyśkiem postanowiła zwierzyć się Sarze. W rozmowie przyznała, że jeszcze do niedawna świetnie dogadywała się z partnerem, jednak obecnie ich relacje pozostawiają wiele do życzenia. Załamana dziewczyna była przekonana, że Krzysztof bez mrugnięcia okiem mógłby wymienić ją na Justynę, gdyby tylko miał możliwość wyboru podczas eliminacji.
Jest mi bardzo przykro. Uważam, że to ja powinnam wylecieć. To całe zachowanie Krzysia było takie, że on się o mnie starał, on o mnie zabiegał. Stara, zanim ty przyszłaś, to on się tak do mnie tulił, wszędzie za mną chodził - żaliła się Sarze.
Ja z nim nie chcę już nawet rozmawiać. Uświadomiłam sobie to wszystko na Rajskim, jak Lui odeszła, że mi się ku*wa nie chcę na niego nawet patrzeć w tym momencie - dodała zirytowana.
Zobacz również: Nathalia z "Hotelu Paradise" wspomina groźny wypadek: "Musiałam się UCZYĆ CHODZIĆ od nowa"
Niedługo później Krzysiek postanowił porozmawiać z partnerką. Ta błyskawicznie podzieliła się z nim swoimi wątpliwościami.
Nie chce mi się z tobą rozmawiać ogólnie. Jestem zażenowana twoim zachowaniem. Pakt-srakt. Dzisiaj dowiedziałam się troszkę rzeczy i żałuję, że to nie ja odpadłam wczoraj. Że na przykład ty Justynie dawałeś sygnały, dałeś jej zielone światło, żeby ona podeszła. Słyszałam też, że w programie skakałeś z kwiatka na kwiatek, a ze mną była taka sama sytuacja - zarzuciła Krzyśkowi.
Od razu mówiłem Justynie, że jak ona do mnie podejdzie, to wybieram Ciebie i to Justyna namieszała - zapewnił uczestnik.
Kornelia pozostała jednak niewzruszona: Mam wrażenie, że nasza relacja to jest jeden wielki żart w tym momencie - oceniła.
Wkrótce okazało się, że dzięki wygranej w ostatnim wyzwaniu to właśnie Krzysztof zdecyduje, która z pań pożegna się z programem. Kornelia była co prawda przekonana, że po kłótni jej los jest już przesądzony, postanowiła jednak porozmawiać z partnerem. Wymiana zdań okazała się na tyle emocjonująca, że blondynka zalała się łzami. Ostatecznie Krzysiek zapewnił Kornelię, że wciąż może mu ufać. Jego słowa wcale nie uspokoiły jednak uczestniczki.
Jak myślicie, którą z dziewczyn Krzysztof postanowi wyeliminować z programu?
Zobacz również: "Hotel Paradise". Basia NIE JEST już z Krystianem? Jej reakcja na pytanie fanów zastanawia...