W poniedziałek na antenie TVN 7 zadebiutował program Hotel Paradise z Klaudią El Dursi w roli prowadzącej. W pierwszym odcinku widzowie poznali mieszkańców luksusowego hotelu na Bali. Single i singielki będą musieli dobierać się w pary i wytrwać w nich jak najdłużej, aby wygrać 100 tysięcy złotych. W międzyczasie uczestnicy będą wykonywać rozmaite zadania, jak np. budowa katamaranów.
Drugi odcinek rozpoczął się od dylematu Łukasza, który musiał wybrać dla siebie partnerkę. Chętne do bycia z nim w parze były Viola i Marietta. Ostatecznie singiel wybrał tę drugą, ale Viola zapowiedziała, że będzie jeszcze walczyć.
Wiem, że muszę mieć parę, żeby przetrwać w tym programie, więc muszę poznać się ze wszystkimi i dać im szansę polubienia mnie - wyjaśniła uczestniczka.
Następnie każda z par wylosowała dla siebie sypialnię. Widok oceanu i luksusowy wystrój pokoi zrobił na nich wrażenie.
"W naszym pokoju wanna jest większa niż ten salon!" - krzyczał zadowolony Adam. "Budzić się z takim widokiem, to jest chyba marzenie każdej osoby" - stwierdziła Lexi.
Odrzucona Viola dostała skromną chatkę w odosobnieniu. Ola chciała jej odstąpić swoją połowę łóżka, ale uczestniczka nie przyjęła propozycji.
Nie spodziewałam się w ogóle, że zostanę singielką w pierwszym odcinku. Nie lubię samotności - żaliła się.
Intymny nastrój chatki sprzyjał plotkowaniu. Dziewczyny zaczęły przewidywać, która z par ma szansę się rozpaść. Stwierdziły, że "wystarczy, że Lexi prześpi się z Chrisem, a ten ją oleje".
W nocy między Lexi a Chrisem wyraźnie iskrzyło, jednak następnego dnia czar prysł i chłopak stwierdził, że partnerka już mu się nie podoba.
Może za dużo poszło alkoholu wczoraj, ale jak wstałem dzisiaj z rana, to tylko mówię: "Gdzie jest Wiola?" - powiedział.
Z pomocą koledze przyszedł Adam: "Możesz jej zaproponować układ, że przy eliminacjach bum, a z inną będziesz sobie spać. Czysta gra i to wszystko" - poradził.
Po śniadaniu do hotelu zawitał posłaniec z listem. Viola dostała zadanie odbicia partnera którejś z koleżanek. Chłopcy stwierdzili, że w takim razie "Lexi na bank zostanie singielką" i wtedy desperacko będzie flirtować z każdym.
Następnie grupa wzięła udział w zadaniu, w trakcie którego była okazja, żeby poflirtować. Sandra pocałowała Maćka, Ola wymasowała Adama, a Marietta miała "dotknąć czule partnera w trzy miejsca". Z kolei Lexi miała uwieść Chrisa głębokim spojrzeniem i komplementami, ale Viola "ukradła" jej zadanie i wyraźnie dała do zrozumienia, że chce odbić wytatuowanej blondynce chłopaka.
Namieszała - stwierdził Adam.
Po zadaniu Viola postanowiła porozmawiać z Chrisem o jego partnerce.
Trochę jej charakter mi się nie podoba - stwierdził uczestnik.
Ona jest totalnym przeciwieństwem mnie - zareklamowała się Viola.
Zaskoczyła postawa Violi, bo nagle zaczęła się strasznie interesować Chrisem - powiedziała zaniepokojona Lexi.
Tymczasem Viola postanowiła przeprowadzić rozmowy z innymi chłopakami. Niespodziewanie powiedziała Adamowi, że gdyby nie Ola, wybrałaby jego.
Skupiasz swój fokus tylko na Oli i możesz się zawieść - przestrzegła.
Po rozmowie Adam przekazał Chrisowi, że Viola prowadzi grę: "Ja bym na twoim miejscu nie wchodził w układ z Violą, ona niekoniecznie będzie lojalna wobec ciebie" - ostrzegł kolegę.
Nie chodzi tutaj o miłość, tylko o grę - skomentował nieco zasmucony Chris. Widzę, że Viola ma tu strategię. Mój ruch też będzie teraz przemyślany.
Przed obiadem Adam wdał się w dyskusję z Olą i zapytał ją, czy traktuje go poważnie. Dziewczyna się zdenerwowała: "Chcesz ode mnie wyciągnąć deklaracje, że będę twoją żoną? Nie mam potrzeby przytulania się" - krzyczała. Adam poradził jej, żeby złapała "więcej luzu". Tymczasem Sandra i Maciek stwierdzili, że pasują do siebie, bo oboje są introwertykami.
Wieczorem Chris wziął Lexi na rozmowę i powiedział jej, ze woli stworzyć parę z Violą.
Śmiesznie się na to patrzy, jak ktoś tak słabo się zachowuje - powiedziała rozczarowana blondynka.
Jestem zdenerwowany, że wyszedłem na playera, a takim facetem nie jestem - przekonywał Chris.
Ostatecznie Lexi stwierdziła, że sprawy dobrze się potoczyły: "Wymiksowałam się z pary, jakby ktoś wyniósł moje śmieci - jestem Violi wdzięczna".
Wieczorem mieszkańców Hotelu Paradise odwiedziła Klaudia El Dursi, aby poznać decyzję Violi. Uczestniczka zgodnie z przewidywaniami wybrała Chrisa.
Bardzo mi się podoba taka zamiana, uwielbiam brunetki - ucieszył się.
Tymczasem Lexi została bez pary. Spakowała swoje rzeczy i z luksusowej sypialni musiała przenieść się do chatki, gdzie czekała na nią niespodzianka.
Myślicie, że zgodnie z przewidywaniami chłopaków Lexi zacznie teraz "zarywać każdego"?
Chcesz poznać kolejne szczegóły z rajskiego "Hotelu Paradise"? Kliknij tutaj i dowiedz się więcej!