Po burzliwym, publicznym rozwodzie, Julia Chmielnik nie chciała podobno, by Hubert Urbański opiekował się ich dziećmi. Miała do niego żal, że w wywiadzie dla Newsweeka porównał ją do... seryjnego mordercy. Po namyśle postanowiła jednak dać mu szansę i zgodziła się na podział obowiązków rodzicielskich. Wygląda na to, że obietnicy dotrzymała i Hubert regularnie widuje się z córkami. Na rodzinny obiad przyjechał ostatnio nowym motocyklem, wartym 60 tysięcy złotych, na którym często lansuje się na Placu Zbawiciela.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.