Losy kariery Huberta Urbańskiego śledziła kiedyś cała Polska. Prowadzący Milionerów zyskał dzięki programowi ogromną popularność, która skończyła się razem z teleturniejem. Rozwód i publiczne pranie brudów z byłą żoną doprowadziły go do kryzysu, którego wyrazem był l mocno zmieniony i dziwaczny wygląd:
Media zaczęły spekulować o jego trudnym charakterze i wygórowanych oczekiwaniach finansowych. Poturbowany Urbański dostał w końcu propozycję poprowadzenia programu Handlarze w stacji TTV. Dzięki niemu stanął na nogi, a ostatnio miał otrzymać propozycję poprowadzenia nowego show w Polsacie.
Fotoreporter zauważył niedawno Huberta w trakcie dość dziwnej sytuacji. Prezenter pchał samochód, w którym siedział mężczyzna w stroju świętego Mikołaja, a pomagał mu... człowiek w stroju skrzata.
Całość nagrywana była przez kamerę. Wygląda na to, że brał udział w nagrywaniu jakiegoś spotu lub reklamy. Zobaczcie.