Występ Kayah otworzył drugi dzień Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie. Artystka zaśpiewała wraz z Viki Gabor piosenkę Ramię w ramię, choć biorąc pod uwagę pojawiający się fałsz i nietrafienie w dźwięki, nie można nazwać tego najlepszym występem w jej karierze. Tego dnia Kayah ewidentnie nie była w humorze i postanowiła to pokazać wszystkim osobom pracującym przy wydarzeniu.
Zobacz też: Kayah ROZSTAŁA SIĘ z ukochanym?!
Gdy wokalistka przyjechała pod Operę Leśną, minęła stanowisko, przy którym zawsze gromadzi się zaproszona na wydarzenie prasa i fotoreporterzy. Przechodząc koło fotografów Kayah krzyknęła "nie zes*ajcie się", uraczyła ich zblazowaną miną, a później zasłoniła się torbą.
Fakt donosi, że gwiazda odmówiła jakichkolwiek zdjęć i nie pojawiła się na ściance po występie, jak większość artystów. Przypomnijmy, że podobnie jak fotoreporterzy, Kayah była wówczas w pracy, za którą otrzymała niemałe pieniądze.
Gwiazda, która od kilku sezonów śpiewa na festiwalach tekst "zmieniamy ten świat, wspierając się tak", najwyraźniej miewa problemy z szacunkiem wobec współpracowników.
W sieci można zobaczyć nagranie, na którym Kayah z pogardą radzi fotografom, by się "nie zes*ali". Popis klasy?