Już lada moment na antenie Telewizji Polskiej rozpocznie się druga edycja tanecznego show "Dance, Dance, Dance". I choć początkowo mało kto przypuszczał, że kolejny program z pląsającymi na parkiecie celebrytami może zyskać popularność na miarę "Tańca z Gwiazdami", to jednak szybko okazało się, że pierwsza edycja "Dance, Dance, Dance" to strzał w dziesiątkę. Sporo działo się bowiem nie tylko na parkiecie, ale i za kulisami show...
Z całą pewnością widzowie liczą więc na podobne emocje podczas emisji drugiej edycji. Wiadomo już, kto powalczy o zwycięstwo, ale co więcej, nieco zmieni się również skład jurorów. Miejsce Ewy Chodakowskiej, która postanowiła pożegnać się z programem, zajmie bowiem Anna Mucha.
Mucha dosiądzie się więc do Idy Nowakowskiej i Roberta Kupisza, by okiem "eksperta" oceniać taneczne poczynania celebrytów. Jak sobie z tym poradzi, raczej trudno na tę chwilę stwierdzić, chociaż warto dodać, że jakieś tam pojęcie o tańcu posiada. Wygrała przecież "Taniec z Gwiazdami" i zasiadała w jury "You Can Dance".
Pewnym jest natomiast fakt, że współpracy z Muchą nie może doczekać się już Ida Nowakowska, która w rozmowie z Plejadą zdradziła, że miała już okazję kilka razy spotkać się z Anią, ale w sumie to nie wie, czego powinna spodziewać się po niej w programie...
Spotkałyśmy się kilka razy na przygotowaniach. Nasze relacje są sympatyczne. Jestem osobą, która podchodzi do każdego neutralnie. Wszystko się okaże, kiedy zasiądziemy razem za wspólnym stołem. Nie wiem, czego się spodziewać - mówi Nowakowska w rozmowie z Plejadą.
Jak dodała, jej zdaniem Mucha jest dość charakterną osobą, co nawet lubi w ludziach. Jeśli natomiast chodzi o jej doświadczenie taneczne, Nowakowska przewiduje, że oceniając uczestników, Ania skupi się raczej na emocjach przekazywanych przez taniec.
Anna Mucha jest osobą charakterną, a to lubię w ludziach. Jak na razie mamy bardzo fajną relację. Wygrała ''Taniec z gwiazdami'', więc myślę, że taniec jest dla niej teraz mniej abstrakcyjny. Ja tańczę od piątego roku życia, dlatego mam wrażenie, że oceniać taniec to najprostsza rzecz w życiu. Nauczyłam się też widzieć błędy. Ania jest aktorką, więc myślę, że bardziej będzie zwracała uwagę na emocje. I to jest fajne, że każdy juror jest inny i naturalnie zwraca uwagę na inne szczegóły.
Myślicie, że panie naprawdę się polubią?