Ida Nowakowska nie ma ostatnimi czasy zbyt wielu powodów do narzekań. Władze TVP są bardziej niż chętne do angażowania jej w większość swoich flagowych projektów, co z całą pewnością przekłada się na zasobność jej portfela. Absolutną wisienką na torcie były natomiast wieści o stanie błogosławionym celebrytki, dzięki któremu zainteresowanie jej osobą jeszcze bardziej wzrosło.
Ida Nowakowska zdaje się rozumieć, że pięć minut sławy zapewne nie będzie trwać wiecznie, dlatego też stara się wycisnąć jak najwięcej z możliwości, które się przed nią otwierają. W piątkowy wieczór bogobojna gwiazda Telewizji Polskiej pojawiła się na premierze sztuki Kwartet w Warszawskiej Operze Kameralnej.
Obecni na miejscu paparazzi próbowali rzecz jasna zdobyć jak najlepsze ujęcie jej rosnącego jak na drożdżach brzuszka. Ida skutecznie pokrzyżowała jednak ich plany, wyciągając z szafy wyjątkowo niekorzystny dla każdej sylwetki pod słońcem melanżowy sweter.
Jakby tego było mało, młoda, bo zaledwie 30-letnia prezenterka telewizyjna, dobrała do gigantycznej góry dwuwarstwową spódnicę i zniekształcające nogi kozaki z zamszu. W efekcie wyglądała na co najmniej 15 lat starszą.
Przypomnijmy: Michał Piróg ostro o gwiazdach "You Can Dance" pracujących w TVP: "Wybrali się na bal reżimowej telewizji"
Sami oceńcie zaskakująco poważną stylizację Idy Nowakowskiej na piątkowej premierze. Co poszło nie tak?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!