Niecały miesiąc temu Ida Nowakowska urodziła synka. Wcześniej zapowiadała w wywiadzie, że po narodzinach dziecka będzie chciała mniej pracować. Okazało się, że zjawiła się na planie "Dance Dance Dance" zaledwie tydzień po porodzie.
Nowakowska bardzo szybko wróciła też do prowadzenia "Pytania na Śniadanie". Na antenie porannego programu pojawiła się w Dzień Matki.
Wówczas niektórzy myśleli, że Ida wróciła tylko na chwilę. W środę poprowadziła jednak kolejne wydanie śniadaniówki.
Tak wczesny powrót Nowakowskiej do pracy spotyka się z krytyką widzów. Na oficjalnym profilu "PnŚ" na Facebooku rozpętała się burzliwa dyskusja na ten temat.
Taka kochająca mamusia i wróciła już do pracy, zamiast opiekować się takim maleństwem; Niecały tydzień, a ona już poza domem była. No cóż, widać nie każdemu macierzyństwo; Wróciła, bo za miesiąc mieliby nową prowadzącą, a dla niej nie byłoby miejsca; No właśnie, jak można być tak zachłannym i pracę stawiać ponad dziecko?;
W połogu to jest czas na regenerację organizmu i czas z dzieckiem, a nie w pracy; Po porodzie dziecko potrzebuje ciepła matki; A tak podobno pięć lat czekała na dziecko, a dzisiaj więcej czasu dziecko spędza z babcią, bo mama nie ma czasu, kariera goni, masakra - piszą w komentarzach internauci.
Rozumiecie ich oburzenie?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!