Ida Nowakowska od kilku lat robi karierę jako jurorka "Dance Dance Dance". W sobotę odbył się finał tanecznego show, w którym pierwsze miejsce zajęły Roksana Węgiel i Oliwia Górniak.
Ostatni odcinek trzeciej edycji programu budził zainteresowanie nie tylko za sprawą tanecznych zmagań uczestników, ale właśnie z powodu Idy Nowakowskiej. Tancerka przed tygodniem bowiem po raz pierwszy została mamą.
Przypomnijmy: Ida Nowakowska POKAZAŁA SYNA: "Prawie 4 kg szczęścia!"
W związku z porodem Idy do ostatniej chwili nie wiadomo było, czy jurorka pojawi się na finale. Producenci rozważali nawet zatrudnienie "innej osoby związanej z tańcem" w ramach "jednorazowego zastępstwa".
Ponoć ostateczna decyzja należała tylko do Idy i "nikt na nią nie naciskał".
Ambitna celebrytka postanowiła jednak stawić się w pracy. Tancerka pojawiła się na nagraniach ubrana w białe spodnie i jaskrawy żakiet o nietypowym kroju.
Świeżo upieczona mama wydawała się być zachwycona zainteresowaniem, jakie wzbudziła. Chętnie pozowała do zdjęć, posyłając naokoło uśmiechy i układając dłonie w kształt serca.
Na planie Ida nie zabawiła jednak długo. Jak poinformowała w relacjach na Instastories, musiała wracać do dziecka.
Czuję się niesamowicie, najlepsza rola w moim życiu. Stresik dzisiaj mam, bo z babcią i z mężem jest pierwszy raz nasz synek, więc ja już właśnie do niego lecę, bo tak się za nim stęskniłam. Nie wiedziałam, że to jest możliwe, że można tak za kimś tęsknić, lecę! - powiedziała w rozmowie z Aleksandrem Sikorą.
Wygląda kwitnąco?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!