Kwestia związków jednopłciowych od lat spędza sen z powiek przedstawicielom środowisk konserwatywnych. Nie dopuszczają oni myśli, że osoby nieheteronormatywne też mają prawo kochać i chcieć sformalizować związek z ukochaną osobą tak samo jak osoby heteroseksualne.
Często podawanym przez nich argumentem przeciwko związkom partnerskim jest ten, że Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, aby się rozmnażali, co według nich pozostaje jedynym celem zawierania małżeństwa.
Zupełnie zdają się ignorować przy tym fakt, że zalegalizowany związek daje partnerom choćby możliwość dziedziczenia po sobie czy prawo do informacji o stanie zdrowia współmałżonka.
Skoro przeciwnicy homoseksualnych związków partnerskich popierają swoje stanowisko kwestiami religijnymi, wydawałoby się, że kluczowe znaczenie powinno mieć dla nich zdanie głowy Kościoła w tej sprawie. Tymczasem papież Franciszek oficjalnie poparł związki osób LGBT.
W środę premierę miał film dokumentalny pt. Francesco w reżyserii Jewgienija Afiniejewskiego, w którym papież powiedział: "Homoseksualiści powinni być chronieni poprzez prawo do zawiązywania związków partnerskich (...) Osoby homoseksualne mają prawo do rodziny. Są dziećmi Boga i mają prawo do życia w rodzinie".
Słowa papieża odbiły się szerokim echem na całym świecie. Oczywiście sporo szumu wywołały także w Polsce. Serwis Jastrząb Post poprosił o komentarz kilka znanych osób, które deklarują się jako głęboko wierzące.
Jedną z nich jest Małgorzata Kożuchowska, która cieszy się, że papież "podjął taki temat".
Uważam, że każdy człowiek zasługuje na szacunek i każdy ma prawo do miłości. Zgadzam się z papieżem Franciszkiem i jestem dumna, że podjął taki temat (...). Wydaje mi się, że rozwiał w ten sposób wiele wątpliwości. Nie można być człowiekiem wierzącym, katolikiem i negować czyjekolwiek prawo do kochania, do miłości - powiedziała aktorka.
Podobnie uważa Misiek Koterski.
Dokładnie się w to wczytałem, co on powiedział - żeby szanować każdego człowieka. Ja się z papieżem w pełni zgadzam. Nie ma równych i równiejszych. Wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi. Każdy ma prawo do wiary, każdy ma prawo do życia i do własnych wyborów, jeśli tymi wyborami nie krzywdzi innych ludzi. A homoseksualiści nie krzywdzą innych ludzi. Mają prawo do tego, aby żyć na równi z innymi. Nie widzę w tym problemu - podsumował.
Z kolei Ida Nowakowska jest sceptyczna i podejrzewa, że słowa papieża zostały "wyjęte z kontekstu".
Cały czas je zgłębiam, dopiero co czytałam jego całą wypowiedź i myślę, że to jest warte zrozumienia całokształtu jego wypowiedzi, bo dużo rzeczy jest wyjętych z kontekstu. Ja jestem osobą, która jest wychowana bardzo konserwatywnie, natomiast wierzę, że trzeba słuchać i rozumieć potrzeby innych więc cały czas zgłębiam ten temat - stwierdziła wymijająco gwiazda TVP.
Też uważacie, że słowa "osoby homoseksualne są dziećmi Boga i mają prawo do życia w rodzinie" są "wyjęte z kontekstu"?