Przejęcie władzy przez rząd Donalda Tuska poskutkowało poważnymi zmianami w mediach publicznych. Wielu dziennikarzy i prezenterów zakończyło w ostatnich tygodniach współpracę z Telewizją Polską i Polskim Radiem, a odbiorcom przedstawiane są stopniowo nowe "twarze". Rewolucja objęła przede wszystkim pion informacyjno-publicystyczny, lecz nie ominęła także działu rozrywki. W czwartek media obiegły rewelacje, że z porannym programem "Pytanie na śniadanie" żegnają się aż dwie prowadzące - Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska. Już wcześniej spekulowano, że prezenterki będą zmuszone zakończyć współpracę z TVP, gdyż "zbyt mocno kojarzą się z poprzednią ekipą". Sprawę skomentowała już z dozą goryczy była szefowa śniadaniówki, Joanna Kurska.
Jeśli wymienia się bez powodu ukochane twarze, to świadczy o braku szacunku do widzów. To nieprofesjonalny ruch, który z pewnością odbije się na ratingu. Wielka szkoda dla programu. "Pytanie..." zostało przez nas odmłodzone, wprowadziliśmy piękne, młode twarze, ciepłe i sympatyczne osoby, na które czekało się co dzień w setkach tysięcy polskich domów - komentowała żona Jacka Kurskiego na łamach "Faktu".
ZOBACZ: Joanna Kurska MIESZA Z BŁOTEM odświeżone "Pytanie na Śniadanie": "ZBLAZOWANE, nieszczere twarze"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ida Nowakowska reaguje na zwolnienie z "Pytania na śniadanie". Prezenterka może liczyć na wsparcie fanów
O smutnym pożegnaniu z TVP i "Pytaniem na śniadanie" wspominała też już sama Ida Nowakowska, która bez wątpienia była przez ostatnie lata jedną z czołowych gwiazd stacji. Prezenterka zaznaczyła, że nie otrzymała wypowiedzenia, gdyż nie miała podpisanej z nadawcą publicznym stałej umowy. Dodała też, że "nigdy nie było zastrzeżeń do jej pracy", a "do powierzonych jej zadań zawsze podchodziła profesjonalnie". Celebrytka wymownie reagowała też na komentarze rozżalonych fanów, odpowiadając im emotikonem złamanego serca.
Od informacji o zwolnieniu minęło już kilka dni, a widzowie wciąż przesyłają Idzie Nowakowskiej masę wiadomości. Prezenterka postanowiła podzielić się niektórymi z nich, przypominając niejako pracodawcy, "co stracił". 33-latka udostępniła na InstaStories wiadomości od obserwatorów, takie jak: "będzie cię brakować", "całym sercem z wami" czy "to już nie będzie to samo". Gwiazda udostępniła też nagranie od jednej z fanek i postanowiła przy okazji podziękować wszystkim wspierającym.
Dziękuję za tyle wspaniałych wiadomości, filmików i komentarzy. Jesteście najcudowniejsi... - napisała Nowakowska.
Będziecie tęsknić za Idą?