Joanna Opozda i Antek Królikowski pobrali się w sierpniu 2021 roku, jednak ich małżeństwo dobiegło końca jeszcze przed narodzinami małego Vincenta. W czwartek odbyła się kolejna rozprawa rozwodowa, jednak wyrok jeszcze nie zapadł, co potwierdził w rozmowie z nami prawnik aktora.
Postępowanie jeszcze będzie trwało, nie zapadł wyrok. Więcej szczegółów nie mogę wyjawić, bo sprawa ma wyłączoną jawność - dowiedzieliśmy się.
Joanna Opozda wróciła do nazwiska sprzed ślubu. "Czuję się wolna"
Nie od dziś wiadomo, że rozwód to wiele formalności, których wypełnienie potrafi jednak przynieść sporą ulgę. Tak jest w przypadku nazwiska Joanny, o którym wspomniała w nowym poście na Instagramie. Warto wspomnieć, że od czasu ślubu z Antkiem formalnie figurowała w dokumentach jako "Joanna Opozda-Królikowska". Aż do teraz.
JUPIIIIII!!! Oficjalnie wracam do nazwiska OPOZDA! - ogłosiła z nieukrywaną radością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktorka nie kryje, że nazwisko (prawie byłego) męża było dla niej obciążeniem i uregulowanie tej kwestii pozwoliło jej znów poczuć się komfortowo.
Za każdym razem, gdy musiałam podpisać jakiś dokument czy umowę, miałam ciarki żenady. I czułam... obciążenie. Jakby to nazwisko dodawało mi kilogramów złej energii, a numerologia krzyczała: "Uciekaj, dziewczyno!" - pisze. Sprawy urzędowe trwają wieki, ale w końcu mogę odetchnąć z ulgą - koniec z tym ..... ! Czuję się lekka, wolna i w końcu na swoim miejscu. Przysięgam, że czuję, jak schodzi ze mnie jakiś niewidoczny, ale mocno odczuwalny balast! Po trzech latach męczarni w papierach wreszcie odzyskałam swoje nazwisko, jakby wszechświat wrócił na właściwe tory! Aaaaaaale się cieszę!
Całość podsumowała hasztagiem "ciach ciach ciach, odcinamy złą energię" i emoji nożyczek. W komentarzach szybko zaroiło się od serduszek i gratulacji, w tym m.in. od Sary Boruc czy Anny Wendzikowskiej. Aktorka odpowiedziała też na jeden ze wpisów internautów.
Wychodząc za mąż najlepiej nie zmieniać nazwiska. Wszystkiego dobrego i już tylko dobrej energii życzę - napisała komentująca.
Tak, no cóż, jak wiemy trochę głupot w życiu narobiłam, ale najważniejsze wyciągnąć lekcję i iść do przodu - odpisała Joanna.
