Iga Lis i Taco Hemingway zaczęli spotykać się w maju 2018 roku, z miejsca stając się naczelną "power couple" młodego pokolenia. W przeciwieństwie do wielu kolegów i koleżanek z branży, najpopularniejszy polski raper i córka znanej dziennikarki strzegą swojej prywatności jak oka w głowie, wyraźnie dbając o to, aby ukazywać światu tylko to, co sami uznają za słuszne.
Zarówno Taco, jak i Iga niespecjalnie lubią obnosić się z łączącym ich uczuciem, rzadko kiedy pozwalając sobie na udostępnianie wspólnych zdjęć na Instagramie. Filip Szcześniak (bo tak brzmi prawdziwe imię muzyka) zrobił wyjątek pod koniec zeszłego roku i upublicznił w sieci serię zdjęć ze swoją dziewczyną i znanymi znajomymi. Jak można było się spodziewać, fotki odbiły się w sieci szerokim echem i przyprawiły ich fanów o szybsze bicie serca.
Jak to zwykle bywa wśród celebryckich par, także w przypadku Szcześniaka i Lis do mediów co jakiś czas niczym bumerang powraca temat domniemanego kryzysu w związku. Ostatnio pogłoski przybrały na sile, gdy w kuluarach zaczęto plotkować o rzekomej zdradzie, której muzyk miał dopuścić się na ukochanej. Również wielu Pudelkowiczów uwierzyło w teorię, o czym świadczyć mogły liczne komentarze z różnymi insynuacjami pod naszymi artykułami.
Wygląda na to, że Iga w końcu postanowiła odnieść się do rewelacji i (w swoim stylu) zaprzeczyć krążącym plotkom. W środę 20-latka opublikowała wakacyjną fotografię, na której siedzi w wełnianym topie na pomarańczowym krześle, z rozmarzonym wzrokiem wpatrując się w przestrzeń. Celebrytka oznaczyła na zdjęciu Taco, co sugeruje, że to właśnie on zrobił jej zdjęcie. Córka Kingi Rusin umieściła też na Instastory fotografię, na którym prezentuje szeroki uśmiech.
Ode mnie dla Was na lato - napisała.
Instagramowy post Igi uspokoił jej fanów.
Ślicznie! Najlepszy sposób na zdementowanie wszystkich głupich plotek - padł komentarz.
Wy też odetchnęliście z ulgą?