Iga Świątek przebywa obecnie we Francji, gdzie trwa turniej Rolanda Garrosa. W środę Polka stoczyła 3-godzinny bój z byłą pierwszą rakietą świata - Japonką Naomi Osaką, która wróciła na kort po urlopie macierzyńskim. Kibice Igi po raz kolejny mieli powód do świętowania, ponieważ tenisistka osiągnęła spektakularne zwycięstwo.
Po wygranym meczu kamerzysta Eurosportu zajrzał do szatni, gdzie zastał leżącą Igę. Świątek zalała się łzami. Ogromne emocje, które towarzyszyły jej podczas rywalizacji na najwyższym poziomie w końcu znalazły ujście. Warto wspomnieć, że reprezentantka Polski w piątek skończy dopiero 23 lata, a presja, jaka na niej spoczywa podczas udziału w międzynarodowych mistrzostwach we Francji, zapewne jest nie do opisania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iga Świątek zalała się łzami. Internauci są poruszeni
Nagranie trafiło do sieci. Internauci byli poruszeni reakcją Świątek na wygraną. W sekcji komentarzy nie zabrakło lawiny serdeczności, niemniej niektórzy byli oburzeni, że tak intymna sytuacja została wyemitowana przez telewizję.
Oczekujemy od Igi pięknych zwycięstw, zapominając często, jak duży ciężar dźwiga, mając tylko 22 lata. Iga zasługuje na ogromny szacunek i wsparcie od nas za to wszystko, co nam daje, i nie tylko wtedy, gdy wygrywa; Uszły emocje; Iga ma prawo do emocji zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, ma także prawo do prywatności, jest to potrzebne do resetu, by pójść dalej. Dziwię się osobie, która to nagrywała, za daleko się posunęła!; Boli mnie każda jej łza. Ten mecz tyle ją kosztował, że nawet nie potrafiła się cieszyć z wygranej. Często zapominamy, że ona nie jest maszyną do wygrywania, a człowiekiem; Pokazywanie sportowca w takim stanie jest po prostu dowodem na to, że nie ma już zasad - czytamy w komentarzach.