Igor Herbut nigdy nie należał do osób, które przesadnie dzielą się prywatnością w mediach. O karierze zawodowej lidera LemON powiedziano już wiele, natomiast jego sytuacja osobista pozostaje w dużej mierze tajemnicą. Wiadomo natomiast, że od lat związany jest z byłą menadżerką, z którą nie tak dawno doczekał się syna.
Kim jest partnerka Igora Herbuta? "My od zawsze jesteśmy razem"
Herbut idzie przez życie z Małgorzatą Dacko już od ponad dekady. Para nigdy nie łaknęła uwagi ze strony tabloidów, a o łączącym ich uczuciu opowiadają niezwykle rzadko. Wybranka muzyka zrobiła jednak wyjątek przy okazji 10-lecia LemON, kiedy to udzieliła wywiadu dla "Dzień Dobry TVN". Jak twierdzi, Igor od początku sprawiał dla niej wrażenie flirciarza.
To jest flirciarz. Na początku, gdy ten młody, zdolny wokalista bez grosza przy duszy mówił mi: "Och, jaka piękna blondynka na mnie patrzy", to mój wewnętrzny radar cwaniaczka działał od razu, że nie ze mną te numery. No, ale okazało się, że jednak ze mną - przyznała.
Zobacz także: Igor Herbut opublikował gorzki wpis z okazji urodzin: "Łysieję, tyję. Widzę, jak gaśnie we mnie ta iskra"
Jednocześnie zaznaczyła, że historia formacji to także jej własna, bo na płytach LemON nie brakuje nawiązań właśnie do ich relacji.
Te 10 lat to jest historia LemON-a, ale też historia moja i Igora. Gdyby ktoś chciał stworzyć wykres naszej znajomości, to wystarczy, że po prostu kupi wszystkie płyty Igora i mógłby odkryć wszystkie wzloty i upadki, i w muzyce, i w relacji między dwójką ludzi.
Dacko przez wiele lat działała jako menadżerka zespołu, jednak w pewnym momencie ona i Igor postanowili oddzielić życie prywatne od zawodowego. O sytuacji zrobiło się głośno przy okazji doniesień "Faktu", jakoby rozstali się też jako para, czemu muzyk z całą mocą zaprzeczył. W wywiadzie z Plejadą przyznał natomiast, że miłość i praca nie zawsze idą w parze, więc trzeba było podjąć stosowną decyzję.
Wspólna praca nie miała sensu. To się nie udawało, bo i ja, i Gosia jesteśmy zupełnie inni zawodowo i prywatnie. Pamiętam taki koncert we Wrocławiu, przed którym unosiłem się jako artysta, a ona - jako menedżerka. Potem wróciliśmy do jednego domu. Mieliśmy udawać, że to się nie wydarzyło? Dziwna sprawa - komentował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Igor Herbut doczekał się syna z partnerką. Nadali mu wyjątkowe imię
Sam Herbut wypowiadał się natomiast na temat ukochanej wyjątkowo rzadko. Zazwyczaj mówił o miłości w ogólnikach, wyraźnie unikając wpuszczania mediów w ich prywatność. Gdy w 2021 roku serwis Plejada zapytał go o partnerkę, ten powiedział jedynie:
My od zawsze jesteśmy razem.
W lipcu 2019 roku para doczekała się syna, o czym Igor sam poinformował na Instagramie. Na początku nie ujawnił jego imienia, ale w komentarzu dla wspomnianego wyżej portalu wyznał, że pociechę nazwali Kai. Jak twierdzi, chodzi o "ai" z japońskiego, czyli miłość, natomiast "kai" to ocean, dlatego malec jest dla nich "oceanem miłości".
W poniedziałek 15 lipca 2019 o godz. 19:00 na świat przyszedł nasz syn. Jest zdrowy i piękny! Kocham cię, synku. Kocham cię, Małgosiu - pisał.
Sama Małgorzata wspominała potem, że Herbut świetnie spełnia się w roli ojca i to do syna skierował część swoich nowszych utworów. Sam muzyk wyznał z kolei w rozmowie z Onet Kulturą, że Kai jest dla niego ogromną inspiracją. Wbrew celebryckim trendom, nie zamierza go natomiast pokazywać w sieci.
To naprawdę niesamowite, jak on potrafi jednoczyć ludzi. Dużo się przytulamy, całujemy, śmiejemy, gramy na ukulele - przyznał. Nie pokazuję synka, ponieważ bez jego zgody nie chcę tego robić. Jeśli zatańczy ze mną podczas transmisji na żywo, to mnie tym uszczęśliwi, ale to będzie jego decyzja, tak samo jak to, czy będzie osobą publiczną, czy nie.