Skolim, znany również jako Konrad Skolimowski, to jedna z najjaśniejszych gwiazd disco polo ostatnich lat. Utwory takie jak "Wyglądasz idealnie" czy "Wejdę, wyjdę" podbiły serca fanów, a jego solowa płyta już w dniu premiery pokryła się Diamentem. To, co wyróżnia Skolima, to imponująca liczba koncertów. Z rozpiski dostępnej na jego profilach wynika, że potrafi zagrać 60 występów w ciągu miesiąca, co jest wynikiem, którego nie powstydziłaby się żadna gwiazda światowego formatu. Dzięki temu jego miesięczne zarobki mogą sięgać nawet 2 mln złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Igora Herbuta z zespołu LemON, czy zna Skolima. Wokalista przyznał, że miał okazję poznać muzyka i jest pod wrażeniem jego formy oraz faktu, że potrafi zagrać tyle koncertów w ciągu roku. Nie omieszkał także wspomnieć o tym, że Konrad porusza się helikopterem między miastami, w których występuje.
Wiem, kto to jest, bo graliśmy razem sztukę, a on leciał helikopterem na kolejną. To jest świetne... Gadałem z jego gitarzystą, porównywaliśmy sztuki, a on mówi do mnie: "Gramy pięć sztuk dziennie", a ja na to: "Stary, jak ty to robisz?". To jest inna bania. My mamy zespół, dwa busy, bardzo dużo sprzętu, gramy wszystko na żywo, więc dwie sztuki dziennie jesteśmy w stanie zagrać, a trzy, kiedy jestem sam. To jest technicznie bardzo trudne. W jego przypadku to coś innego, technika jest zupełnie inna. Ale to, że on daje radę wokalnie – podziwiam. Jesteśmy w stanie zagrać około 100 koncertów rocznie, a on 400! - powiedział.
W dalszej części Igor wspomniał o lataniu przez Skolima helikopterem.
Mamy dość trudną logistykę – dwa busy, pięciu chłopa plus technika, razem dwanaście osób, a tu masz samochodzik, trójeczka i pyk... albo helikopterek, i to jest za*ebista sprawa! Gdzie popełniłem błąd? Więc to jest świetne - dodał, ale samej twórczości nie chciał oceniać.
To jest szczere, ludzie to kochają. Artystycznej warstwy nie mam prawa oceniać, ale to świetny człowiek, normalny typ - przyznał Herbut.