Przez długie lata Cezary Kucharski i Robert Lewandowski tworzyli, wydawać by się mogło, zgrany duet zawodowy. Po zakończeniu współpracy agent zaczął niepochlebnie wypowiadać się o piłkarzu i jego żonie. Jak powiedział - pojawiało się u nich pewne poczucie wyższości, które miało przekładać się na sposób, w jaki traktowali współpracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile Cezary Kucharski zarobił na współpracy z Robertem Lewandowskim? Wymijająca odpowiedź
Teraz Kucharki wrócił do sprawy sprzed lat. Przypomnijmy, "Super Express" dotarł jakiś czas temu do zeznań Roberta Lewandowskiego ws. procesu z byłym menadżerem.
Jak miałem 26 lat, to było w 2014 roku, zacząłem zauważać, że pan Czarek Kucharski niekoniecznie dba o moje interesy, czym narażał też mnie na ryzyko jego decyzji biznesowych. (…) Pan Kucharski, dzięki współpracy ze mną, zarobił łącznie około 15-17 mln euro (67-77 mln zł. - red). (…) Na przełomie 2015 i 2016 roku spotkałem się z Czarkiem Kucharskim, bo byłem bardzo niezadowolony z naszej współpracy. Już w tamtym okresie rozmawialiśmy na temat naszego rozstania, gdzie w trakcie rozmowy pan Czarek użył słów: "Zdaję sobie sprawę, że jestem dla ciebie już za mały". Powiedziałem panu Cezaremu, że ja chcę się rozwijać, a u niego tego nie widzę - zeznał piłkarz.
Żurnalista postanowił podczas rozmowy z Kucharski dopytać, czy kwota, o której mówił Lewandowski, jest prawdziwa:
Ile pan Cezary Kucharski zarobił na współpracy z Robertem Lewandowskim? Kiedy panowie zaczynali ze sobą pracować, Robert zarabiał 2500 zł miesięcznie w Zniczu Pruszków, a kiedy zakończyli współpracę, Robert Lewandowski zarabiał 260 tysięcy złotych dziennie - mogliśmy przeczytać w zapowiedzi materiału wideo.
Były menadżer nie umiał odpowiedzieć wprost.
Nie wiem. Na pewno nie 50 milionów, bo miałem też wspólnika, Mike'a Barthela, więc my się dzieliliśmy, nie? Więc jakby ja...
No ale ile to może być, tak pi razy drzwi? - dopytywał Żurnalista.
Tego nie chcę powiedzieć, nawet nie chcę tego mówić, ale no to na pewno nie było tyle, ile Lewandowski mówi w zeznaniach u prokuratora, że zarobiłem, nie? Bo on mówi 17 milionów euro.
10 na pewno... Tutaj jestem w stanie uciąć sobie rękę. Miałbym rękę?- drążył prowadzący.
Nie wiem, no... Ja bym nie ryzykował - odpowiedział.
Wierzycie w jego zapewnienia?