W wigilijny poranek poinformowaliśmy, że Ilona Felicjańska i Paul Montana zostali aresztowani przez amerykańską policję na Florydzie pod zarzutem "naruszenia nietykalności cielesnej". Tydzień później światło dzienne ujrzało wstrząsające nagranie z aresztowania pary zakochanych.
Choć Ilona i Paul nie stawili się w sądzie, reprezentował ich adwokat, któremu udało się wygrać sprawę.
Zobacz: Ilona Felicjańska NIE WRÓCI za kraty. Prokurator zamknął sprawę
W międzyczasie Ilona i Paul wspominali pobyt w więzieniu w rozmowach z prasą lub w mediach społecznościowych. Felicjańska przebąkiwała nawet o pamiętniku, który napisała podczas pobytu w celi. Była modelka zastanawia się nad wydaniem go w formie książki.
Choć ostatnie wakacje w Stanach Zjednoczonych przysporzyły parze nieco kłopotów, zakochani długo nie wahali się przed wyjazdem na kolejne. Obecnie Montanowie przebywają w Londynie. Ilona pochwaliła się zdjęciem wykonanym przed Michelin House, które podpisała:
"Najlepszy czas w moim życiu" - czytamy pod zdjęciem.
Ilona opublikowała również status na Facebooku:
"Ilona Montana czuje się kochana w Michelin House z Paul Montana, Londyn, Wielka Brytania".
Wygląda na to, że małżonkowie są wciąż tak samo w sobie zakochani, pomimo mrocznych zdarzeń z Florydy.
Takiego uczucia można im zazdrościć?