W 2010 roku Ilona Felicjańska zrujnowała swoją karierę, taranując w środku nocy pod wpływem alkoholu trzy samochody. O sprawie rozpisywały się wszystkie media, a modelka przyznała się, że jest alkoholiczką. Później przez kilka lat celebrytka "trzeźwiała" na oczach całej Polski, a na swojej chorobie próbowała zarobić pieniądze, wydając poradniki dla alkoholików. Znalazła też nową miłość w osobie Paula Montany.
Ilona opowiadała w wywiadach, że połączyło ich to, że oboje byli "po przejściach". Relacja rozwinęła się szybko i na tyle poważnie, że Ilona i Paul postanowili się pobrać. Ich ślub odbył się w lutym w Londynie.
Przypomnijmy: Ilona Felicjańska i Paul Montana WZIĘLI ŚLUB w Londynie!
Montanowie nie mają dobrej opinii. Ciągną się za nimi alkoholowe ekscesy, roznegliżowane zdjęcia wrzucane do internetu, aresztowanie na Florydzie, pobyt celebrytki w szpitalu psychiatrycznym, zdjęcia Paula obmacującego publicznie inną kobietę czy niepokojące statusy Ilony na Facebooku o tym, że została pobita i uwięziona w swoim domu.
Niedawno w programie Uwaga Montanowie tłumaczyli, że ich związek jest bardzo namiętny, a ciągłe awantury są wynikiem "pasji".
W komentarzach pod artykułami o tej parze oraz na Instagramie znaczna część internautów ocenia, że Ilona tkwi w toksycznym związku. Ta jednak dotąd pozostawała głucha na wszelkie sugestie i rady. Wygląda jednak na to, że małżeństwo Montanów chyli się ku upadkowi.
Paul zmienił status w mediach społecznościowych na "wolny" i ujawnił treść SMS-a od żony.
Chcę ci przypomnieć, że nie jesteś "single", bo masz żonę. Nie mamy rozwodu, a takie działania są na twoją niekorzyść. To znaczy, że szukasz przygód, zapraszasz. Dla mnie ok. Tak robiłeś od początku naszej znajomości. Nie wiem, jak to się będzie miało do ugody rozwodowej - napisała Felicjańska.
Myślicie, że to już koniec tego "włoskiego małżeństwa"?