Ilona Felicjańska zdecydowanie nie ma ostatnio łatwego życia. Modelka, która w branży modowej osiągnęła wiele, pojawiała na wybiegach światowych domów mody, a eksperci przepowiadali jej międzynarodową karierę, niestety wpadła w nałóg alkoholowy, z którym dzielnie walczy do tej pory.
Zobacz: Ilona Felicjańska szczerze o kolejnym odwyku: "Nie potrzebujemy terapii"
Przez kilka lat zapewniała, że udało jej się utrzymać na wodzy pociąg do kieliszka, ale wszystko wskazuje na to, że wróciła na złe tory. Z pewnością w wytrwaniu w trzeźwości nie pomaga jej związek z "bad boyem" Paulem Montaną. Amerykański przedsiębiorca często publikuje w sieci intymne sceny z życia z Iloną, a ostatnio zakochani mieli wdać się w bójkę podczas wspólnych wakacji.
Przypomnijmy: Wstrząsające nagranie z aresztowania Ilony Felicjańskiej i Paula Montany! "Zatrzymana próbowała KOPAĆ SZYBY w samochodzie"
W piątek pojawiła się informacja o tym, że para stanęła wreszcie na ślubnym kobiercu. Na skromnej uroczystości w Londynie towarzyszyła parze jedynie najbliższa rodzina, przyjaciele i fotoreporter Faktu.
Okazuje się, że państwo Montana postanowili żyć nieco oszczędniej i nie zdecydowali się na wielką ślubną fetę, a wszystkie niezbędne do ceremonii elementy zakupili "po kosztach". Ilona zadała szyku w skromnej sukni ślubnej, którą dostała za darmo. Małżonkowie spędzili za to kilka nocy w hotelu, co wyniosło ich 9 tysięcy złotych. Po zakończeniu ceremonii szczęśliwa para zabrała gości na obiad do restauracji, w której menu dla jednego gościa kosztuje od 300 do 500 zł (nie licząc niezbędnika w postaci alkoholu).
Czego życzycie młodej parze?