W ciągu trwającej od ponad dwóch dekad kariery Ilonie Felicjańskiej udało się zgłębić meandry show biznesu, dzięki czemu żądnej uwagi emerytowanej modelce do dziś udaje się pozostać w celebryckim obiegu. Według byłej modelki statusu gwiazdy nie zyskuje się, brylując w blasku fleszy na czerwonym dywanie, tylko poprzez codzienną walkę ze swoimi słabościami, zgubnymi przyzwyczajeniami i życiową rutyną. Ilona przyznaje, że choć w latach 90. u szczytu swojej kariery była nazywana gwiazdą, to wewnętrznie się tak nie czuła, ponieważ miała bardzo zaniżone poczucie własnej wartości. Była modelka obawiała się że szybko straci popularność. Teraz z perspektywy czasu i na bazie wielu życiowych doświadczeń Ilona przyznaje, że w pewnym sensie czuje się gwiazdą.