Dzieci i huragany mają kilka wspólnych cech. Gdy się pojawiają, potrafią wywrócić spokojne życie do góry nogami. Zawsze wiążą się z niemałymi wydatkami. Pozostawiają też dokładnie sfilmowane wspomnienia na całe życie. Jednym i drugim nadaje się też fikuśne imiona.
Znani i lubiani wymyślają więc coraz nowsze wyzwania urzędnikom stanu cywilnego. Do legendy przeszedł Michał Wiśniewski, który już w 2002 roku rzucił wyzwanie ówczesnym gustom. Wygląda na to, że moda przyjęła się na polskim podwórku. Może za kilka lat dorównamy amerykańskim standardom, wyznaczanym przez Elona Muska i Grimes?
W oczekiwaniu zapraszamy Was do rozwiązania naszego quizu. Czy potraficie odróżnić nazwę tornada od tego należącego do celebryckiej pociechy?