Joanna Koroniewska zasłynęła za sprawą roli Małgosi Mostowiak w popularnym serialu "M jak Miłość". Kilka lat temu aktorka zdecydowała się jednak zakończyć swoją przygodę z produkcją. Od jakiegoś czasu gwiazda szykuje się do powrotu na szklany ekran, a to za sprawą nowego programu TVN.
Aktorka intensywnie rozpoczęła promowanie swojego programu, którego to uczestnicy remontują swój wymarzony dom. Świeżo upieczona prezenterka nie tylko opowiedziała już o nowym projekcie w śniadaniówce TVN, ale także pojawiła się ostatnio na imprezie stacji w Sopocie, gdzie prezentowano ofertę programową na nadchodzącą jesień. Przy okazji Joanna Koroniewska wzięła również udział w specjalnym pokazie mody na plaży.
ZOBACZ TAKZE: Gwiazdy maszerują po modowym wybiegu w Sopocie: Aleksandra Mirosław, Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor, Monika Olejnik...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Koroniewska rozprawia o ideałach i naturalności
Nowa gwiazda TVN postanowiła wrócić wspomnieniami do tego dnia na swoim profilu w mediach społecznościowych. Joanna Koroniewska pokusiła się na głęboką refleksję dotyczącą kreowania ideałów w mediach. Przemyślenia zestawiła ze skrajnie różnymi zdjęciami. Pierwsza fotografia ukazuje Joasię zaraz po przebudzeniu. Aktorka pokazuje, jak wygląda jej twarz bez grama makijażu, by następnie zestawić naturalną fotkę ze zdjęciem ukazującym ją na evencie, gdzie jest umalowana i "zrobiona" przez sztab makijażystek.
Jak to człowiek może się zmienić między 8 rano a 15 po południu. Ten sam dzień. Ta sama kobieta. I tak to już z nami jest. Wymalowane, wypachnione i pięknie ubrane tworzymy wzorzec. Tutaj w socialach. I nie tylko. Takie osoby często stanowią dla innych inspirację. Ja od wielu, wielu lat wybieram inną drogę i nie dlatego, że nie szanuję tych, dla których perfekcja w życiu i wyglądzie jest najważniejsza. Ale, dlatego że ja nie umiem już inaczej - rozpoczęła.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Koroniewska o przykrych uwagach na temat wyglądu. Dosadnie odpowiedziała: "NIE DAM SIĘ JUŻ OŚMIESZAĆ"
Lata intensywnej działalności w mediach społecznościowych sprawiły, że aktorka ma również spore doświadczenie w kwestiach hejtu. W najnowszym wpisie Koroniewska przyznała jednak, że jej umalowane zdjęcia nie spotkały się z krytyką, co skłoniło ją do wyciągnięcia gorzkich wniosków. Nie odbyło się również bez "małego" apelu do fanów.
Wieczorem wrzuciłam zdjęcia pomalowanej Joasi i zero negatywnych komentarzy. Czyli jednak przyzwyczajeni jesteśmy tutaj do cukierkowego i zero-jedynkowego świata. Ja z czystej przekory wrzucam Wam teraz moją fotografię przed i po. Mam nadzieje, że ona będzie miała większy zasięg niż ta wczorajsza. Że w końcu dojdziemy do sytuacji, w której więcej lajków i lepszy zasięg będą miały właśnie takie zdjęcia. Normalne. Naturalne. Jak z życia każdego z nas. Dlaczego? Dlatego że starzeć też powinniśmy się uczyć z godnością. Każda z nas drogie Panie jest piękna - podsumowała Koroniewska.
Ma rację?