Barbara Kurdej-Szatan największy kryzys wizerunkowy ma już chyba za sobą. Pokłosie wpisu o Straży Granicznej mocno odbiło się na jej karierze (i reputacji), dlatego zdesperowana aktorka robi, co może, by odzyskać dobre imię. Pomóc mają jej w tym regularne wyjścia na branżowe eventy oraz szczere wywiady, w który stara się pokazać od tej bardziej "przystępnej" strony.
W jednym z nich Barbara Kurdej-Szatan zwierzyła się, że w pewnym momencie jej małżeństwo dopadł kryzys. Koniec końców parze udało się przezwyciężyć trudności i ponownie znaleźli wspólny język. Basia i Rafał postanowili odpocząć nieco od rutyny i zmartwień dnia codziennego, dlatego zorganizowali rodzinną wyprawę na Majorkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fani mogą w ostatnich dniach podziwiać kadry z wakacyjnej codzienności gwiazdy. Obserwatorzy byli świadkami, jak ich idolka urządza sobie spacery z ukochanym po miejskich uliczkach, a także relaksu na plaży z dziećmi.
36-latka zamieściła też zdjęcie, jak pozuje w zwiewnej tunice, a w tle rozciąga się zapierający dech w piersiach widok. Tym, co przykuło uwagę obserwujących nie był widoczny na fotce krajobraz, a domniemane zaokrąglenie w okolicach brzucha Basi.
Jest pani w ciąży znów? - padło pytanie.
Celebrytka postanowiła odpowiedzieć na komentarz i w żartobliwy sposób rozwiała wszelkie wątpliwości internautów.
Nie. Muszę poćwiczyć na siłowni - odpisała, dodając emotikony płaczących buziek.
Doceniacie jej dystans?