Stało się: sezon wakacyjny już za nami, a telewizja znów powoli budzi się do życia. Kolejną ramówkę rozpoczynamy z przytupem, bo już we wtorek na kanapie u Kuby Wojewódzkiego pojawią się Marcin Hakiel oraz Caroline Derpienski. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że w kontekście "medialnego czworokąta" Kurzopków, Hakiela i Pauliny Smaszcz sprawa budzi spore emocje.
Marcin Hakiel próbuje studzić emocje. Wszedł w dyskusję z internautami
Premiera odcinka coraz bliżej, a więc nic dziwnego, że goście także przyłączyli się do jego promocji. Na koncie Hakiela pojawiły się dwa zdjęcia z nagrania, na których robi dziwną minę u boku Caroline, a potem żywo o czymś dyskutuje z prowadzącym. Zgodnie z oczekiwaniami, reakcje okazały się jednak dość skrajne.
Zobacz też: Widzowie WZBURZENI zapowiedzią nowego odcinka Kuby Wojewódzkiego z Caroline Derpienski: "ŚMIERDZI ŻENADĄ"
Pod postem pojawiło się sporo komentarzy, w tym jeden, w którym internauta wprost stwierdził, że nie zamierza zasiadać przed telewizorem. Wyraził przy tym opinię, że na dyskusję z Wojewódzkim po prostu szkoda czasu. Marcin nie zgodził się z tym stwierdzeniem.
Myślę, że niewiele stracę, gdy nie obejrzę - zaczął komentujący. Ba, nawet nie wiem, czy to już było, czy dopiero będzie. Panie Marcinie, szkoda zdzierać zelówki na drogę do takiego programu.
Dziękuję za opinię, nie zgodzę się. Zawsze warto rozmawiać, wymieniać się poglądami, ideami. Każdy jest inny i to jest właśnie piękne - oponował Hakiel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inna osoba z kolei stwierdziła, że tancerz swoim udziałem "zrobił Wojewódzkiemu oglądalność". Tu Marcin zareagował ze skromnością.
Chyba na odwrót. Kuba jest od 40 lat w mediach, ja swoją solową działalność dopiero zaczynam, drugi raz.
Marcin Hakiel nie wytrzymał. Tak zaapelował do komentujących
Były mąż Katarzyny Cichopek odpowiedział na jeszcze jeden komentarz, tym razem dotyczący tego, że "fajny z niego facet".
Fajny z pana facet, panie Marcinie. Ze świecą szukać! - padło.
Normalny jestem - odpisał skromnie (?) Hakiel.
Jak to zwykle bywa, nie wszystkie wpisy były jednak warte tego, aby z nimi polemizować. Gdy pod postem zrobiło się naprawdę gorąco, Hakiel wystosował apel do komentujących, aby byli nieco bardziej powściągliwi w wyrażaniu swoich opinii.
Powtórzę się, ale będę wdzięczny za nieobrażanie się na moim profilu. Dopiero przeczytałem część komentarzy i polecam wstrzymać się z przedwczesnymi osądami. Odcinek już niedługo będzie w emisji. Żyjmy i dajmy żyć innym - napisał.
Myślicie, że go posłuchają?