Za nami sylwestrowa noc, a co za tym idzie dwie największe imprezy organizowane przez Polsat i TVP. Widzowie mogli oglądać występy gwiazd zarówno polskiej, jak i światowej sceny muzycznej. Publiczność Polsatu na Stadionie Śląskim w Chorzowie bawiła się do hitów Dody, Michała Wiśniewskiego czy Danzela. Prezes Jacek Kurski zainwestował natomiast w obecność Maryli Rodowicz, Zenka Martyniuka oraz największej gwiazdy wieczoru, Jasona Derulo.
Ogłaszając występ amerykańskiego wokalisty Jacek Kurski z dumą oznajmił, że "Polacy zasługują na najlepszych artystów i Telewizja Polska im to zapewnia". Wiadomość o koncercie Jasona Derulo wzbudziła ogromne emocje wśród internautów, którzy z niecierpliwością czekali na muzyczne popisy znanego na całym świecie artysty. Jak się okazało, grupą docelową pod sceną w Zakopanem byli nie fani autora hitu "Take you dancing", a wielbiciele Zenka Martyniuka...
Internauci oglądający "Sylwester Marzeń z Dwójką" przed telewizorami nie kryli swojego zażenowania brakiem odzewu na występ Jasona Derulo. I choć w przeciwieństwie do Luisa Fonsiego, który kilka lat temu uraczył publiczność piosenkami puszczonymi z playbacku, Derulo śpiewał na żywo, dodatkowo wykonując układy taneczne, obecnych pod zakopiańską sceną sylwestrowiczów nie porwały jego utwory i starania. Koncertu amerykańskiego wokalisty nie docenili również prowadzący, którzy nie pozwolili mu pożegnać się z widownią.
Gwiazdą, która potrafiła wprawić w ruch zesztywniały tłum był natomiast Zenek Martyniuk, występujący kolejny rok z rzędu z tymi samymi hitami. Zasypiająca na stojąco publiczność natychmiast ożywiła się przy rytmach disco polo, co zbiło z tropu internautów. Ci nie potrafili uwierzyć własnym oczom i wylewali masę prześmiewczych i niepochlebnych komentarzy w sieci:
Szkoda mi Jasona Derulo, bo naprawdę się postarał. Jako jedyna gwiazda, która była u nas, zaśpiewał sam, zatańczył, a tłum milczy i aż mi wstyd;
Chciał coś powiedzieć na koniec i mu przerwali...;
Ja myślałam, że przy Jasonie luzie będą się mega bawić, a tu cisza i tylko przy disco polo się bawili;
Dobra, ale publiczność totalnie zlała Jasona. Myślałam, że zrobi furorę, w końcu trendy z TikToka i światowa gwiazda, a ludziom trzeba do szczęścia tylko Zenusia i disco polo.
Szkoda mi Jasona, który się tak stara i miał fajny występ, ale i tak najlepsze jest to, że po nim wychodzi największa gwiazda wieczoru, Zenon! - pisali ironicznie.
Czy po tym niewypale prezes Jacek Kurski przestanie inwestować w światowe gwiazdy?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!