W poniedziałek, jak co roku o tej porze w sierpniu, rozpoczął się Top of the Top Sopot Festival. Pierwszego dnia odbywającego się od przeszło sześciu dekad wydarzenia wystąpiła rzesza mniej bądź bardziej znanych artystów. Wśród tych, którzy tym razem rozpoczęli kultową muzyczną imprezę, znaleźli się m.in. Sylwia Grzeszczak, Kwiat Jabłoni, Natalia Nykiel, Sarsa, Bovska, Wiktor Dyduła czy Lady Pank.
Niestety już na początku festiwalu zaczęły się problemy, a mianowicie widzowie masowo zwracali uwagę na problemy techniczne. W sieci zaroiło się bowiem od krytycznych komentarzy pod adresem nagłośnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala krytyki pod adresem Roberta Gawlińskiego. Widzowie TVN jednogłośni
To nie wszystko. Oberwało się także personalnie Robertowi Gawlińskiemu. Po występie lidera zespołu Wilki social media TVN zalała lawina nieprzychylnych uwag dotyczących wokalu muzyka. Według sporej części internautów 60-latek najzwyczajniej w świecie nie podołał.
Mimo że bardzo lubię Gawlińskiego, to dzisiejszy wokal utwierdził mnie w przekonaniu, że jego czas się już skończył; Wilki - po co ich bierzecie, skoro Pan Gawliński nie daje rady śpiewać?; Gawliński Ev'ry night 2.0; O rety! Jak Gawliński wyje! Prawdziwy wilk; Wilki - nie da się tego słuchać. Dramat - czytamy.
Też przypomniał się Wam "legendarny" występ Mandaryny?