Wielka Orkiestra Świątecznej już od 30 lat gra dla potrzebujących. Nie inaczej jest i teraz. W akcję Jurka Owsiaka zaangażowało się wiele znanych twarzy. Wśród tych, którzy zdecydowali się wystawić coś na aukcji, znaleźli się między innymi Kasia Tusk, Agnieszka Chylińska czy Robert Lewandowski.
Podczas wydarzenia nie zabrakło występów polskich artystów i słynnego "Światełka do Nieba". To właśnie ten kulminacyjny punkt imprezy rozczarował w tym roku dużą część wspierających WOŚP.
Nieoczekiwanie, wbrew przewidywaniom zebranych oraz zasiadających przed telewizorami widzów, o godzinie 20:00 zaprezentowano... serię fajerwerków. Przypomnijmy, że już kilka lat temu organizatorzy orkiestry postanowili odejść od świętowania sztucznymi ogniami, zastępując je pokazami laserów. Przed paroma laty niestrzelanie wsparł publicznie sam Jurek Owsiak.
W mediach społecznościowych błyskawicznie zaroiło się od wpisów skonsternowanych internautów.
Ale te wystrzały mogliby sobie darować;
Ale te fajerwerki dziś w Warszawie to żenada;
Zgadzam się. Potępiam. Byłam pewna, że WOŚP już od tego odeszła. Tak, jak nie podoba mi się strzelanie w Sylwestra, tak samo uważam, że to jest ogromnie głupie;
Trzaskowski podczas Sylwestra: NIE STRZELAM W SYLWESTRA. Również Trzaskowski podczas finału WOŚP: DAWAJ JUREK ODPALAMY TE FAJERWERKI - rozpisują się użytkownicy Twittera.
Sytuację zdążył skomentować już sam Jurek.
Mieliśmy do czynienia ze światełkiem do nieba. Mamy sygnały, także z pałacu prezydenckiego Rafała Trzaskowskiego o głosach krytyki. Było to 67 procent tego, kiedy mogliśmy w stronę dobrych aniołów zrobić światełko. To było zdecydowanie cichsze - tłumaczył niedługo po serii sztucznych ogni, powołując się na brak wcześniejszych ustaleń w tej kwestii:
Jeśli komuś to przeszkadza, nie będziemy tego robili. Nikt nie wydał zarządzenia, żebyśmy nie używali żadnej pirotechniki. Potrwało to 3 min 59 sekund. W centrum miasta - próbował wyjaśniać, by następnie przeprosić:
Przepraszamy. Bierzemy winę na siebie. Darujcie sobie ten hejt. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, że postanowiliśmy to zrobić. Nigdy to się już nie powtórzy - zapewnił, kwitując: Na miłość boską, mieszkańcy Warszawy, przestańcie się tak nakręcać. Darujcie sobie. Całą winę biorę na siebie.
Udało mu się Was udobruchać?