Choć trudno zrozumieć na czym polega fenomen Patryka Vegi, Patryk Krzemieniecki (bo tak naprawdę brzmi jego imię) jest aktualnie najpopularniejszym polskim reżyserem, a każdy jego film gromadzi na salach kinowych gigantyczną widownię. Chorobliwa ambicja nie pozwoliła nadgorliwemu 43-latkowi przerwać prac nad najnowszym filmem, nawet wtedy, gdy w kraju ogłoszono stan epidemiczny. Tym sposobem już niebawem będziemy mieli okazję zobaczyć na srebrnym ekranie nowe "dzieło" filmowca pod tytułem Pętla, w którym główną rolę zagrał jego stały współpracownik Antoni Królikowski. Patryk nie byłby jednak sobą, gdyby przy okazji premiery produkcji nie postanowił czegoś "ujawnić", więc tym razem padło na sekstaśmy z udziałem polityków i gwiazd.
Oprócz Królikowskiego reżyser swoim zwyczajem zaprosił do projektu kilka innych gwiazd z tak zwanej "stajni Vegi", w tym Katarzynę Warnke i Piotra Stramowskiego. W ramach podgrzania atmosfery wokół kontrowersyjnego obrazu, opowiadającego o aferze podkarpackiej, ekipa filmu stara się promować produkcję na różne sposoby. Podczas gdy Patryk nęci potencjalnych widzów opowieściami o gorących scenach seksu, które zostaną ukazane w Pętli, główna gwiazda filmu ogranicza się do publikowania zdjęć z kolegami z planu. We wtorek na profilu instagramowym Antka pojawiło się zdjęcie z Warnke i Vegą, pod którym aktor napisał tylko "coming soon". Co ciekawe, bardziej niż zbliżającą się premierą internauci zainteresowali się krzykliwą stylizacją Patryka, która składała się z t-shirtu Moschino za 550 złotych, cekinowej kurtki, czapki z daszkiem Balmain za 1100 złotych oraz paska Dolce & Gabbana za 1400 złotych.
"Pan Vega ma na sobie strój rodem z bazaru", "Pan reżyser wygląda jak "Janusz" lokowania produktu. Kiedyś taki outfit był modny na Wolumenie", "O co chodzi ze stylówką Wegety?" - pisali.
Podoba Wam się styl Patryka?