Polsat jak co roku zorganizował kolędowy koncert, który wyemitowano 24 grudnia. Tym razem polskie gwiazdy zgromadziły się w katedrze św. Floriana w Warszawie, a tam wybrzmiały najpopularniejsze świąteczne piosenki.
Tego typu wydarzenia często są szeroko omawiane w mediach, głównie ze względu na wszelkiego rodzaju niedopatrzenia. I tym razem nie obyło się bez burzy w sieci, którą wywołała niespodziewanie Maryla Rodowicz. Wszystko przez odnowioną aranżację popularnej kolędy.
Zobacz: Maryla Rodowicz komentuje nagłe zniknięcie Kozidrak z życia publicznego. "Życzę Beacie ZDROWIA"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maryla Rodowicz w ogniu krytyki po koncercie kolędowym
Maryli Rodowicz przypadło w tym roku zaśpiewanie kolędy "Pójdźmy wszyscy do stajenki". Piosenkarka postarała się, aby do występu dodać coś od siebie. Tym samym widzowie Polsatu mieli okazję przesłuchać nieco inną niż oryginał wersję świątecznego utworu. Nie wszystkim przypadła ona do gustu, choć oczywiście zdarzają się komentarzy, którzy pochwalili Marylę.
Ale tak szczerze, to co oni robią z tymi kolędami? Niedługo to zaczną rapować do nich; Mój tata nie lubi kolędowania z Polsatem, bo mówi, że oni zawsze zmieniają i nie potrafią normalnej wersji zaśpiewać (jestem takiego samego zdania); Jak to jest z tymi artystami? Kolędę muszą przerobić po swojemu, ale żeby na sylwestra coś nowego zaśpiewać, to już mają problem. Nienawidzę przerobionych kolęd; Najgorsze jest to, że zmieniają całą wersję i robią wszystko po swojemu, a nie tak, jak powinno być; Bez przesady, to są kolędy, piosenki religijne, a to, co teraz prezentują ci wykonawcy, to jakaś profanacja, takie to wszystko przekombinowane; 2002 - Edyta Górniak niszczy hymn Polski. 2024 - Maryla Rodowicz kolędę "Pójdźmy wszyscy..." - czytamy.
Słuszna krytyka?