W środę lecący na urlop do Malagi Piotr Gąsowski postanowił pożalić się instagramowej publiczności na to, co dzieje się aktualnie na lotniskach. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bowiem celebryci lubią szukać pocieszenia u fanów, gdyby nie fakt, że 58-latek przy okazji postanowił wyśmiać i nagrać swojego współpasażera. Prezenterowi nie spodobał się zapach siedzącego obok niego mężczyzny, o czym zakomunikował w wyjątkowo niekulturalny sposób.
A pan, który usiadł obok mnie... Dobra nie będę owijał w bawełnę: Strasznie śmierdzi. Okropnie! - mówił skrzywiony o śpiącym pasażerze, siedząc z nim ramię w ramię.
Jak można się domyślić, skandaliczne zachowanie Gąsowskiego nie umknęło uwadze nie tylko Pudelka, ale i rzeszy internautów. Pod ostatnim postem celebryty zaroiło się od uwag dotyczących tego, co mówił o nieznajomym mężczyźnie. Zniesmaczeni fani wskazywali także na to, że Piotr nie miał prawa pokazywać wizerunku współpasażera.
Ja się tylko zastanawiam, gdzie w tej podróży do Malagi zgubił pan kulturę osobistą? Wyśmiewanie na forum współpasażera i udostępnianie jego wizerunku jest tak słabe, że aż mnie zatkało, bo do tej pory miałam pana za życzliwego człowieka. Po prostu szczęka opada na chamstwo, które pan pokazał na story. Wstyd, żenada i obciach, panie Piotrze;
Czy pan z samolotu wyraził zgodę na nagrywanie go?;
Bycie celebrytą nie zwalnia z bycia kulturalnym i grzecznym;
Ale burak z pana - piszą oburzeni obserwatorzy "Gąsa".
Podzielacie ich odczucia względem zachowania celebryty?