Gdy akurat nie grzeje się na prywatnym jachcie w towarzystwie Blanki Lipińskiej i Jarosława Bieniuka, Natalia Siwiec wprost uwielbia wspierać lokalne biznesy, reklamując ich oferty na swoim instagramowym profilu. Nikogo więc specjalnie nie zdziwiło, gdy przed kilkoma dniami na koncie celebrytki pojawiła się informacja na temat wyprzedaży przeprowadzanej w ukochanym przez "znane i lubiane" panie butiku.
W ramach reklamy Natalia zaprezentowała się w różnorakich kreacjach, które można obecnie nabyć po okazyjnych cenach. Niestety, przeprowadzona przez nią selekcja niespecjalnie przypadła do gustu użytkownikom Instagrama.
Wyjątkowo chłodno przyjęta została dwuczęściowa stylizacja marki Love Shack Fancy, której oryginalna cena mogła naprawdę powalić z nóg. Za dziergany dresik zdobiony wzorami kwiatków i truskawek zapłacić trzeba było ponad 4 tysiące złotych. Nawet po przecenie kwota, której butik żąda za ten komiczny stroik, wydaje się co najmniej nieadekwatna. Oto, co na temat kreacji miały do powiedzenia fanki Natalii.
Matko jedyna. Jakbyś to buchnęła z szafy córce/ Ta druga za cukierkowa/ Straszna! Jak dla starej baby/ Ta druga kojarzy mi się ze śpiochem bobasa/ Żadna nie pasuje. No chyba że masz 5 lat - oceniły surowo internautki.
Zobaczcie, o co tyle zachodu. Faktycznie tym razem Natalii nie udała się stylówka?