Jakiś czas temu Caroline Derpienski przebojem wdarła się do polskiego show-biznesu i na dobre się w nim rozgościła. Jej strategia na utrzymanie popularności opiera się na przerysowanym wyglądzie, kontrowersyjnych wypowiedziach i kłótniach z innymi celebrytami. Taktyka okazała się skuteczna, bo media nieustannie rozpisują się o "dollarsowej królowej".
Caroline dba także o to, aby regularnie dostarczać rozrywki swoim instagramowym fanom. W sobotę pokazała, jaki prezent sprawiła sobie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Celebrytka zamieściła filmik, na którym ogłasza, że ma "nową zabawkę" w postaci Rolls-Royce'a. Na klipie Derpienski radośnie podskakuje w deszczu konfetti odziana w obcisłą różową kreację.
Przypomnijmy: Caroline Derpienski chwali się odpicowanym rolls-roycem za ponad 2 MILIONY ZŁOTYCH! "Nazwałam go DOLLAROYCE" (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Derpienski walczy z "body shamingiem"
Niestety filmik nie u wszystkich wywołał entuzjazm. Niektórzy potraktowali go jak pretekst do wylania hejtu na Caroline.
Wyglądasz grubo jak krowa - napisał jeden z internautów.
Białostoczanka postanowiła odnieść się do tej wypowiedzi.
Dziękuję. Przecież kobieta nie ma prawa jeść? Miałam głodna odebrać auto? Jem, co chcę. I nie, nie jestem w ciąży i nie chcę!!! Proszę to uszanować. Do czego o doszło, żeby kobiecie przez sekundę odstawał delikatnie brzuch na wideo w obcisłej sukience, bo trzeba przecież było zjeść śniadanie, i już od razu hejty - pisze oburzona celebrytka.
W kolejnej relacji Caroline stanęła w obronie kobiet.
Poza tym schudłam 5 kg przez aktywny tryb życia w tym miesiącu, a każda kobieta ma prawo: mieć okres, jeść duże porcje, napić się gazowanych napojów, mieć wzdęcia, mieć źle skrojone ubranie, mieć zatrzymaną wodę w organizmie. Ludzie, kobieta to cud natury, ma prawo być nawet opuchnięta! Kobieta ma cykle! Kobieta też musi jeść!!! - grzmi Derpienski.
Przypomnijmy, że celebrytka już jakiś czas temu zapowiedziała, że "nie zamierza promować anoreksji".
Doceniacie jej wkład w walkę z "body shamingiem"?