Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zachowają posady w "Pytaniu na śniadanie", mimo że jeszcze kilka tygodni temu spekulowano, że prezenter pożegna się z TVP po zmianie władzy. Mniej szczęścia mieli ponoć Aleksander Sikora, Małgorzata Tomaszewska, Ida Nowakowska, Małgorzata Opczowska, Anna Popek, Tomasz Wolny i Robert Rozmus, których widzowie mają już nie zobaczyć w porannym paśmie telewizyjnej Dwójki.
Zanim jednak TVP oficjalnie przedstawi skład wszystkich par prowadzących "PnŚ", warto wspomnieć, że niektóre z gwiazd nadal muszą borykać się z oskarżeniami, jakoby popierały poprzednią władzę w Polsce, firmując swoim nazwiskiem propagandową TVP. Za czasów Jacka Kurskiego Telewizja Polska przestała bowiem wspierać WOŚP i poświęcać więcej czasu antenowego na relację kolejnych jej finałów. Ba, w 2017 roku zdarzyło się nawet, że posłowi Platformy Obywatelskiej wymazano z kurtki czerwone serduszko z logo fundacji, gdy wypowiadał się dla TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Cichopek reaguje na zarzuty o hipokryzję
Choć Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski już rok temu wsparli fundację Jurka Owsiaka, zostali oskarżeni o hipokryzję.
Gdzie byliście przez ostatnie lata? Jakoś nie było was widać, jak TVP było pod rządami Jarosława? - możemy przeczytać pod ich wspólnym postem, w którym ogłosili, co wystawili na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Komentarzy jak ten wyżej jest znaczenie więcej, dlatego gwiazda "M jak miłość" zdecydowała się zabrać głos.
Proszę poszukać w Internecie. Serdecznie pozdrawiam, kupcie serduszko - odparła krótko.
Odpowiedź Kasi pójdzie hejterom w pięty?