Szymon Hołownia niewątpliwie odczarowuje wizerunek Sejmu, postrzegany w ostatnich latach jako zamknięta przestrzeń i miejsce nieprzychylne dziennikarzom. Nieformalnym symbolem zerwania z dotychczasowymi zasadami było głośno komentowane usunięcie barierek otaczających budynek przy ul. Wiejskiej. Jak podkreślił jeden z liderów Trzeciej Drogi, takie drobne zmiany mogą przczynić się do stopniowej naprawy napiętej sytuacji politycznej w kraju.
Pierwsze obrady z jego udziałem w charakterze marszałka Sejmu miały bardzo burzliwy przebieg. Hołownia zaskoczył swoim opanowaniem w nerwowych sytuacjach. Ostatnio jednak pozwolił sobie na "poluzowanie krawata", wykazując się niemałym poczuciem humoru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szymon Hołownia rozprawił się z krytyką internautów. Jak sobie poradził?
Nowy rozdział w historii Sejmu zaczął się bardzo pomyślnie dla 47-latka. Ogromne zainteresowanie społeczeństwa nową drogą kariery byłego prezentera telewizyjnego przełożyło się na zajęcie przez niego czołowego miejsca w rankingu zaufania oraz zdecydowanie zwiększone zaangażowanie młodzieży w sprawy polityki.
Głosy entuzjazmu przeplatają się jednak ze słowami krytyki. Na oficjalnym profilu Szymona Hołowni na TikToku pojawiły się komentarze wyrażające obawy na temat zachwiania porządku i naruszenia powagi Sejmu. Zdaje się, że sam zainteresowany również zrozumiał, z czym wiąże się wybuch jego popularności.
Ja się powinienem cieszyć z tego, że tyle tego hype'u, tego fame'u, ale takiego dobrego, nie? Że ludzie życzliwi są, że się uśmiechają, że to jest fajne, a mnie to przeraża bardziej niż miejscami cieszy, bo myślę sobie: "Jezus Maria, tylko żebyście broń Boże nie pomyśleli, że to jest o mnie" - przemówił w młodzieżowym języku.
Pod zamieszczonym w sieci filmikiem zaroiło się od wielu skrajnych opinii.
Zobaczymy co Ty zrobisz, bo póki co, to w Sejmie jest kabaret i wytykanie błędów, a może czas na zrobienie czegoś dobrego dla obywateli, nie tylko obietnic - grzmiał jeden z internautów.
Szymon Hołownia pospieszył z wyważoną odpowiedzią, nie dając się wytrącić z równowagi.
Do zrobienia jest bardzo dużo i zrobimy tę robotę dla Polski. Ale trzeba zrobić ten ostatni krok i powołać rząd zgodny z wolą Wyborców z 15.10 - odpisał.
Inni komentujący też zwrócili uwagę na "lekkość prowadzenia debat przez Marszałka". Nie zabrakło też ostrzejszych określeń pod jego adresem w kontekście wyrażonych obaw o przyszłość kraju. Przeważnie jednak polityk dziękował za komplementy i wyrazy uznania.