Minęła już ponad dekada, odkąd Natalia Siwiec zdołała przebić się do polskiego show-biznesu, dzięki namiętnemu kibicowaniu polskiej reprezentacji podczas Euro 2012. Przez ten czas w życiu celebrytki sporo się zmieniło. Poza rozwijaniem kariery, 41-latka skupiła się także na życiu rodzinnym i kilka lat temu została mamą. Ponadto, wraz z ukochanym, Mariuszem Raduszewskim, osiedliła się w odległym Tulum, gdzie uwiła sobie całkiem przytulne gniazdko w stylu boho. Zdaje się jednak, że zakochana w meksykańskim klimacie celebrytka stęskniła się nieco za ojczyzną, gdyż od kilku tygodni stacjonuje w Warszawie. Całkiem niedawno niegdysiejsza "Miss Euro" miała okazję uczestniczyć w wystawnej parapetówce popularnej pary youtuberów - Andziaks i Luki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Siwiec została nazwana "babcią". Tak zareagowała
Choć od jej debiutu w blasku fleszy minęło sporo czasu, Natalia Siwiec wciąż uznawana jest za jedną z najpopularniejszych influencerek w kraju. Aby utrzymać zasięgi i zainteresowane ponad 1,2 mln instagramowych fanów, celebrytka regularne raczy obserwatorów nowymi fotkami i wpisami. W niedzielny poranek opublikowała na przykład serię zdjęć, na których wygina się w czarnej, sporo odsłaniającej sukience z kwiecistymi zdobieniami. Pod postem pojawiło się mnóstwo komplementów. Uwagę 41-latki przykuł jednak jeden z niewielu komentarzy o negatywnym wydźwięku. Gwiazda postanowiła opowiedzieć na uszczypliwości internauty, który nazwał ją "babcią" i zarzucił nadmierne korzystanie z filtrów.
Oj, babciu, wieku nie oszukasz. Filtry nie pomogą - napisał użytkownik Instagrama.
O! Kiedy zostałam babcią? Nic mi o tym nie wiadomo. Czy to miało zaboleć? Jeśli tak, to się nie udało - zapewniła Natalia Siwiec.