Trzeba przyznać, że konflikt Quebonafide i Sebastiana Fabijańskiego można aktualnie uznać za największą aferę w "uśpionym" przez pandemię koronawirusa show biznesie. Przypomnijmy: chłopak Maffashion podpadł raperowi wywiadem sprzed kilku miesięcy, w którym stwierdził, że nie wie, kim artystycznie jest Quebo, skoro nagrywa taką piosenkę jak Candy.
W odpowiedzi muzyk poruszył temat Fabijańskiego, określając go w jednej ze swoich piosenek mianem "błazna". Krótko potem aktor wystąpił w programie Hejt Park, gdzie sparodiował Quebonafide i nazwał go "pajacem, który wydziabał się dla poklasku".
Nie trzeba było długo czekać, żeby do afery została wciągnięta również Maffashion, która - jak wiadomo - jest w "przyjacielskich" stosunkach z obojgiem "artystów" (jak i większą częścią celebryckiego światka w Polsce). Pod najnowszym zdjęciem blogerki, na którym 32-latka pozuje z pieskiem, pojawił się złośliwy komentarz internauty odnoszący się do stanowiska Julki w medialnym konflikcie.
Uuu ale Quebo pocisnął Twojego raperka... teraz już nie będziesz chyba Kubie postów komentować, jak zawsze - zaczepił Kuczyńską użytkownik Instagrama.
O dziwo, nauczona błędami przeszłości Maff nie dała się sprowokować.
To raczej ich sprawy - odparła, sugerując, że jej relacja z Quebo się nie uległa zmianie.
Myślicie, że Fabijański oczekuje od ukochanej, żeby opowiedziała się po jego stronie?