21 grudnia widzowie Telewizji Polskiej mogli obejrzeć pierwsze wydanie "Wiadomości" TVP po zmianach władz w telewizji publicznej. Od teraz program zwie się "19:30". Jak zapowiadał w środę Marek Czyż, nowa ekipa zaproponuje widzom "czystą wodę zamiast propagandowej zupy". Zmienić ma się bardzo dużo, a z ciepłą posadką już zdążyło pożegnać się kilka dotychczasowych twarzy stacji.
W kuluarach plotkuje się o rychłym zwolnieniu jednej z pracownic TVP, która od 2016 roku pełniła funkcję korespondentki z Brukseli na Belgię i Francję. W programie informacyjnym "19:30" wyemitowanym w czwartek ukazała się m.in. seria materiałów ze świata, w tym właśnie z belgijskiej stolicy, a przygotowała je dla widzów Dorota Bawołek. Czy to oznacza, że z pracą pożegna się Ćosić? Dziennikarka o swoim zwolnieniu miała dowiedziała się z portalu X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziękuję za informację, a mojej następczyni życzę powodzenia. Ps. Potencjalnej następczyni, bo formalnie pracuję i żadnej informacji o rozwiązaniu ze mną umowy o pracę nie otrzymałam od pracodawcy. Pozdrawiam serdecznie - napisała 21 grudnia Cosić.
ZOBACZ: Hanna Lis po raz pierwszy obejrzała "19.30" w TVP. Tak oceniła debiut Joanny Dunikowskiej-Paź
Informacja o zwolnieniu Ćosić momentalnie zdążyła obiec media społecznościowe. Jak można było przewidzieć, potencjalna dymisja korespondentki wywołała wśród internautów sporo emocji i spowodowała niekłamaną radość kilku przeciwników PiS.
Jeden z użytkowników platformy X popełnił we wtorek obraźliwy post wymierzony w prezenterkę, w którym w nieelegancki sposób zażartował z jej wady wymowy. Wpisowi towarzyszyło zdjęcie Dominiki z prezentacji jesiennej ramówki TVP z 2018 roku, na której pojawiła się w odważnej kreacji z głębokim dekoltem.
Czy ktoś coś? Pfyfla dobla zmiana i chyba ledaktol Cosic i jej atłubuty już nie będą świecić w Blukseli! - napisał.
Prezenterka aktywnie udziela się w serwisie X i przytyk internauty nie uszedł jej uwadze, dlatego nie pozostawiła zaczepki bez odpowiedzi.
Zabawne, że zadaniowcy akurat z tego obozu wytykają mi wadę wymowy. Po pierwsze, dzięki seplenieniu i nazwisku przynajmniej z nikim mnie nie pomylicie, po drugie, dziękuję za przypomnienie tego zdjęcia. Bóg z wami, dobrzy ludzie! - napisała.
Jeśli zwolnienie okaże się prawdą, będziecie za nią tęsknić?