W dobie mediów społecznościowych obserwatorzy gwiazd stali się bardziej bezpośredni niż kiedykolwiek. Choć jeszcze kilkanaście lat temu wydawało się nierealne, aby osoby publiczne wysłuchiwały od "zwykłego Kowalskiego" krytycznych uwag na własny temat, to dzisiejsze realia wyraźnie skróciły dystans społeczny. Efektem są internetowe batalie w komentarzach, w których nie raz biorą udział także sami zainteresowani.
O nowych prawach, które internauci zyskali w ciągu ostatnich kilku lat, przekonała się na własnej skórze m.in. Anna Mucha. Jeszcze kilkanaście tygodni temu głośno było o niekoniecznie taktownym komentarzu na temat jej biustu. Internautka twierdziła wówczas, że dekolt aktorki jest "niesmaczny", na co ta oczywiście odpowiedziała.
Przypomnijmy: Internautka ZAATAKOWAŁA... BIUST Anny Muchy: "Obwisły, za duży, NIESMACZNY!" Jest odpowiedź aktorki (FOTO)
Teraz sytuacja się powtarza, a Anna Mucha ponownie musiała stawić czoła osobom, które zasypują jej profil nieprzychylnymi komentarzami. Tym razem aktorka opublikowała nagranie, na którym z uśmiechem przechadza się po kałużach w eleganckim komplecie. Tego dnia miała na sobie biały komplet, który wyeksponował jej figurę. Niestety filmik stał się dla jednego z internautów sposobnością do mało taktownego wpisu.
Oj, ktoś przytył - napisał złośliwie.
Ten komentarz wywołał wśród obserwujących Muchy spore oburzenie, a internauci wytykają osobie stojącej za profilem arogancję i zwykły bodyshaming. Co ciekawe, do jego słów odniosła się też sama aktorka, która podeszła do sprawy z dystansem.
No cóż... przywiązuje wielką wagę do tego, co jem. Czasem waga przywiązuje się też do mnie - napisała.
Riposta aktorki wyjątkowo spodobała się internautom, którzy pogratulowali jej poczucie humoru, nawet w obliczu mało eleganckich komentarzy.
Zgasiła go?