Małgorzata Rozenek na co dzień z powodzeniem spełnia się jako celebrytka i influencerka. Kilka miesięcy temu Perfekcyjna ruszyła również na podbój świata biznesu, zakładając markę odzieżową, Mrs. Drama. Od tamtej pory Małgosia niestrudzenie promuje ubrania "własnego projektu" na Instagramie i ochoczo paraduje w nich po warszawskich ulicach.
Zobacz również: Małgorzata Rozenek w bluzie z Myszką Mickey LUNATYKUJE w drodze do samochodu (ZDJĘCIA)
W poniedziałek Małgorzata Rozenek z dumą ogłosiła instagramowym obserwatorom, że mogą już dorwać nową kolekcję Mrs. Drama. Celebrytka zdradziła, że w świeżutkim dropie marki pojawiły się m.in. "sensualne sukienki i piękne golfy", które przeniosą klientki w "krainę kobiecości". By dodatkowo zachęcić fanów do zakupu, Małgorzata pochwaliła się serią fotografii, na których pozuje w kusej sukience z marszczeniami.
Niestety nie wszystkim przypadła do gustu kreacja z najnowszej kolekcji. Jedna z "fanek" Rozenek w komentarzach porównała jej sukienkę do... zasłon z filharmonii.
Ta sukienka, muszę to napisać, niezbyt. Kiedyś takie zasłony w Filharmonii Lwowskiej widziałam. Bardzo szanuję Pani pracę i całego zespołu, ale nie jest to mega fajna sukienka. Stać Was na więcej - napisała.
Zobacz również: Małgorzata Rozenek lśni w eleganckiej sukni. Fanka bez litości: "Super, nie to co te krótkie SUKIENUSIE" (FOTO)
Rozenek błyskawicznie stanęła w obronie nowej kreacji Mrs. Drama, w odpowiedzi wyliczając jej liczne zalety.
Sukienka jest idealnym połączeniem sensualności i swobody. Pięknie prezentuje się pod koszule oversize albo marynarki i świetnie ukrywa, jeżeli mamy coś do ukrycia - zapewniła.
W dyskusji pod wpisem jedna z internautek zarzuciła Małgosi, że wspomniana sukienka przypomina "koszulę nocną", a tego typu fasony królowały w latach 90. Perfekcyjna grzecznie podziękowała użytkowniczce za uwagi, przyznając jednocześnie, iż ona sama jest wielką fanką sukienki i jej zdaniem wygląda ona "luksusowo". Inna komentująca nazwała nowy projekt Mrs. Dram "kreacją z poprzedniej epoki". Rozenek i tym razem pokusiła się o odpowiedź, przy okazji pouczając internautkę w temacie modowych zapożyczeń.
Ciągle coś zapożyczamy z poprzednich epok. A dzwony? Baskinka? A szerokie, watowane ramiona? Takich zapożyczeń jest wiele i ciągle będą. I tak jak byli ludzie, którzy nie chcieli czarnych bluz, to są też tacy, którzy nie kupią tej sukienki. Ale będą też tacy, którzy właśnie ją wykupują, a czarne bluzy są w 14 doszyciu - pochwaliła się.
Dyskutując z internautami pod ostatnim wpisem, Rozenek postanowiła również zapewnić wszystkich niedowiarków, że nosi "autorskie" ubrania.
Fajne byłoby, gdyby Pani zaczęła ubierać się w ubrania Pani firmy - napisała użytkowniczka.
Prawie każdego dnia mam na sobie ubrania swojej marki. Prawie każdego - odpowiedziała.
Zobaczcie kreację z nowej kolekcji Małgorzaty Rozenek.
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!