Wnioskując po instagramowym kontencie Natalii Siwiec, gołym okiem widać, że filozofią celebrytki jest hedonizm. Większość swojego życia "Miss Euro 2012" spędza na bajecznych wakacjach, na które stać ją głównie dzięki licznym współpracom z różnej maści markami. Tym sposobem profil modelki pęka w szwach od zdjęć obwieszonej biżuterią 38-latki w skąpych wdziankach. Żeby nie było zbyt monotonnie, Natalia dodaje też czasem posty z rodziną: mężem Mariuszem Raduszewskim, córką Mią, a od czasu do czasu również z pasierbem Mateuszem.
Aktualnie Siwiec spędza wakacje w okupowanym ostatnio przez polskich celebrytów Monako, gdzie wypoczywa między innymi z Blanką Lipińską. Swoim zwyczajem modelka epatuje zasobnością swojego portfela, skrupulatnie relacjonując posiłki w ekskluzywnych restauracjach czy przejażdżki drogocennym autem. Ostatnio pochwaliła się nawet lotem helikopterem...
Kilka dni temu wypoczywająca w Monako Natalia miała nie lada okazję do świętowania: jej córka skończyła bowiem 4 latka. Była to idealna sposobność do uhonorowania małej i dodania na Instagram rozczulającej fotki z małżonkiem i jubilatką. I tym razem pod postem Siwiec wywiązała się burza, gdy jedna z internautek postanowiła zarzucić celebrytce, że faworyzuje swoją pociechę i odtrąca przyszywanego syna.
Obejrzałam domówkę u Joanny Dowbor i jak Mariusz wypowiadał się na temat syna, to ciebie Natalio k*rwica brała. Wstyd - brzmiał komentarz "fanki". Jesteś zazdrosna o jego syna. Twoja córka pojawiła się jako druga dla Mariusza, więc nie bądź zazdrosna, że kocha pierworodnego. Mia jest drugim dzieckiem, więc...
Natalia nie pozostawiła zaczepki bez odpowiedzi.
Wysyłam wyrazy współczucia do tego, co w tobie siedzi i przez co widzisz sytuację. To bardzo przykre dla ciebie. Życzę ci tego, byś wyszła z tych traum i potrafiła patrzeć na świat czystym sercem - odpisała Natalia.
Jak można było się spodziewać, po kilku godzinach przepełniony jadem komentarz zniknął z profilu Natalii.
Cięta riposta?