Kariera Katarzyny Skrzyneckiej rozpoczęła się już w latach 80. Chociaż czas biegnie nieubłaganie, to aktorka wciąż cieszy się sporą sympatią widzów. 53-latka jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych, gdzie publikuje całą masę rozmaitych zdjęć. Na profilu telewizyjnej gwiazdy nie brakuje również bardziej rodzinnych kadrów z mężem czy nastoletnią córką. Tym razem Skrzynecka pochwaliła się zdjęciami z okazji urodzin psa i przy okazji wywołała "małe" zamieszanie.
Na zdjęciach może zobaczyć Kasię Skrzynecką w towarzystwie męża, córki oraz psa Loviego, który został obdarowany mięsnym tortem. Dumna właścicielka czworonoga podzieliła się także jego wyjątkową historią. Chociaż pod postem pojawiło się wiele ciepłych słów, to jedna z internautek zwróciła szczególną uwagę na filtry, które zostały nałożone na fotografię. Nie omieszkała o tym wspomnieć w sekcji komentarzy.
Pani Kasiu jesteście tacy fajni i piękni, po co te filtry - ubolewała jedna z internautek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Skrzynecka przesadziła z retuszem? Tak zareagowała
Wywołana do tablicy gwiazda telewizyjna postanowiła zabrać głos. Może Skrzynecka nie odpowiedziała na pytanie internautki, ale zdradziła wszystkie parametry, jakie zostały zmienione w trakcie obróbki zdjęcia w programie graficznym.
Snapseed=》kontrast +16, nasycenie koloru +12, plastyczność obrazu 3D +16. Dokładnie te parametry filtra graficznego użyte zostały do zdjęcia robionego pod światło - szybko wyjaśniła.
Do dyskusji nad obróbką zdjęcia aktorki włączyła się kolejna internautka, która wyraźnie rozbawiona stwierdziła, "dobrze, że chociaż facet został oszczędzony tymi filtrami". Jak się okazuj, również jej mąż doczekał się ingerencji graficznej. Autorka rodzinnego postu podkreśliła, że wspomniany filtr "użyty jest na całym zdjęciu równomiernie".
Doceniacie szczerość?
Weź udział w badaniu i wpływaj na rozwój internetowej przestrzeni. Kliknij tutaj