Michał Szpak zyskał popularność w 2011 roku, kiedy wziął udział w castingu do pierwszej edycji "X Factora". Od razu było wiadomo, że zapisze się na kartach historii polskiego show biznesu, ponieważ wyróżniał się z tłumu nie tylko pod względem wokalnym, ale i wizerunkowym. I choć można mówić, że jego styl ewoluował na przestrzeni dekady, kontrowersje wzbudza nadal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak zaatakowany przez obserwatorkę
Michał Szpak, jako jeden z najpopularniejszych wokalistów w Polsce, może liczyć na angaże przy najważniejszych muzycznych wydarzeniach w kraju. Nie inaczej było w przypadku polsatowskiego koncertu z okazji stulecia Disneya. Muzyk pojawił się na scenie w charakterystycznej dla siebie stylizacji, czym później pochwalił się na Instagramie. Niestety, jego strój nie przypadł do gustu jednej z pań, która postanowiła zaatakować go w wyjątkowo homofobiczny sposób.
Jak można się tak na koncert dla dzieci pomalować i ubrać w świecące ciuchy? Moja wnuczka się pyta, dlaczego ten pan się ubrał w błyszczącą sukienkę, nie mógł się normalnie ubrać jak inni artyści? Facet to nie parada równości, tylko koncert dla dzieci i panują tam pewne kanony, do których powinien się pan dostosować. Jak wytłumaczyć dziecku, że to jest facet, a nie kobieta? - zastanawiała się.
Na odpowiedź artysty nie musiała długo czekać.
To już pani rola, by wytłumaczyć dziecku, że istnieją ludzie kolorowi i, że nie musi być betonem, kiedy dorośnie. Może chodzić w cekinach, falbanach i piórach jeśli najdzie ją/jego taka ochota. "Miłość rośnie wokół nas" - zakończył, cytując tytuł piosenki z "Króla lwa".
Jak można było się spodziewać, fani Michała Szpaka stanęli w jego obronie i licznie lajkowali jego komentarz.
Zobacz też: Michał Szpak wyznaje, że jest PANSEKSUALNY! "Jestem queerowy, nie identyfikuję się z żadną płcią"
Myślicie, że tego typu uszczypliwości kiedyś się w końcu skończą?